Przez ostatnie 2 lata aż 11 par rowerzystów zawarło związki małżeńskie, a 3 chłopaków wstąpiło do seminarium.
Już za 11 dni młodzież z NINIWY wyruszy po raz kolejny w trasę, tym razem do Santiago de Compostela, do grobu św. Jakuba Apostoła. Do celu w ramach jednej wyprawy jednocześnie pojadą dwie grupy. 32 osoby z o. Tomaszem Maniurą OMI na czele wyjadą na rowerach z Kokotka w poniedziałek 13 sierpnia po Mszy św. o 5.00. Tego samego dnia 15 śmiałków pod przewodnictwem o. Dominika Ochlaka OMI wyruszy pieszo z Lizbony, do której dolecą samolotem dzień wcześniej.
Także dzień wcześniej, 12 sierpnia o 18.30 w kościele św. Stanisława Kostki w Lublińcu podczas uroczystej Mszy św. rowerzystom przekazane zostaną relikwie patrona młodzieży, które zabiorą ze sobą w drogę. Intencją wyprawy jest właśnie młodzież i synod jej poświęcony, który jesienią odbędzie się w Watykanie.
Szymon Zmarlicki /Foto Gość O. Tomasz Maniura OMI, szef NINIWY Team Codziennie na stronie NINIWY Team publikowane będą krótkie relacje pisane przez dwóch uczestników wyprawy - po jednym w każdej z grup, a dodatkowo co 2-3 dni pojawiać się będą również relacje wideo. Po zakończeniu powstaną dwie książki - osobna z części pieszej i osobna z części rowerowej. Relacje do nich pisać będą sami uczestnicy w trakcie podróży.
Wyprawy NINIWY wciąż trwają, mimo że miały się zakończyć dwa lata temu „Ostatnim Okrążeniem”. Młodzież jednak wciąż chce jeździć, a owoców nie brakuje. Policzalnym efektem mogą być rozeznane powołania, których przez wyprawy przybywa i przybywa - przez ostatnie 2 lata aż 11 par rowerzystów zawarło związki małżeńskie, a 3 chłopaków wstąpiło do seminarium.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.