W XXI wieku jesteśmy skazani na coś, co nazywa się reklamą; bez różnicy czy tego chcemy, czy nie, jesteśmy nią otoczeni, bezpośrednio czy pośrednio uczestniczymy w „festiwalu” produktów, firm, osób...
W końcu jest to przecież system komunikacji pomiędzy firmą a klientem, producentem a handlowcem.
A tak naprawdę to reklama sama w sobie znana jest już od najdawniejszych czasów, bo przecież czymże można by nazwać prezentowanie pretendentek do zamążpójścia jak nie początkiem autoreklamy? To zresztą funkcjonuje do dnia dzisiejszego, no może unowocześnione pod względem strojów czy kosmetyków. Każdy z nas, i to bez wyjątku, jest współuczestnikiem, współsprawcą i współ-odbiorcą nośnika reklamowego - czy tego chce, czy nie.
Reklama – czyli jak to zrobić?
Reklama to coś, co pozwala nam zapoznać się z nowymi produktami ewentualnie przypomnieć sobie o pewnych produktach. Mamy kilka tzw. nośników reklamowych. Najbardziej znanymi są telewizja, radio, prasa, ale poza nimi jeszcze: internet, billboardy – stojące przy drodze czy umieszczone na budynkach, ulotki, pokazy, degustacje, reklamy ruchome.
Jak więc widzimy, możliwości jest wiele. A co i jak możemy prezentować? Wyobraźmy sobie, że jesteśmy producentem artykułu ogólnie dostępnego, ale i potrzebnego sezonowo, chcemy osiągnąć jak największą sprzedaż, a jednocześnie potrzebujemy jak największej promocji, gdyż jesteśmy firmą stosunkowo nieznaną. Co robimy? Istnieją trzy drogi:
1. Własnym nakładem produkujemy reklamę (tanią, więc niewyszukaną) potem zamieszczamy ją w tanich mediach i czekamy na efekt. Ale może się zdarzyć, że ze względu na ograniczony budżet reklama zamieszczona będzie w mało poczytnej prasie lub pokazywana w czasie emisyjnym, który jest mało atrakcyjny.
2. Kontaktujemy się z Agencją Reklamową, zlecamy opracowanie i wykonanie reklamy naszego wyrobu oraz przeprowadzenie kampanii reklamowej, zdając się na opinię Agencji. Ale tutaj znowu możemy mieć pecha i trafić na kogoś, kogo interesuje nie nasz produkt, lecz tylko nasze pieniądze, więc przygotowane reklamy – mimo iż drogie – też nie przemówią do konsumenta.
3. Trzecia i najbardziej właściwa droga to pełna współpraca pomiędzy nami a Agencją. Wtedy mamy wgląd we wszystko, co czyni Agencja za nasze pieniądze, a jednocześnie współuczestnicząc w kampanii i produkcji jesteśmy w stanie spojrzeć na to z boku i odpowiednio pokierować.
Więcej na następnej stronie