Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy...
Grzech pierworodny
Grzechem pierworodnym nazywa się grzech, w którym wszyscy ludzie, z wyjątkiem niepokalanie poczętej Najświętszej Maryi Panny, przychodzą na świat.
Grzechem jest nieposłuszeństwo człowieka w stosunku do Boga, niejako wypowiedzenie Mu synowskiego posłuszeństwa, lekceważenie czy zerwanie synowskiej więzi z Bogiem. Tak rozumianego grzechu nie może oczywiście popełnić nikt, kto nie jest w pełni świadomy tego, co czyni. Jeśli przeto mówimy o grzechu, w jakim znajduje się każdy człowiek od pierwszej chwili swego życia, od chwili swego poczęcia, to nie myślimy o grzechu popełnionym przez niego osobiście ani o utracie z jego własnej winy Bożego synostwa. Myślimy o braku synowskiej więzi z Bogiem, spowodowanym przez samo należenie każdego przychodzącego na świat człowieka do obciążonej grzechem ludzkiej rodziny. Grzech ten nazywa się pierworodnym, ponieważ naznacza on dzieje ludzkości od samych ich początków.
Księga Rodzaju podaje znaną opowieść o nieposłuszeństwie pierwszych ludzi wobec Boga, którzy wbrew Jego zaleceniu, ulegając pokusie węża-szatana, spożyli owoc z drzewa poznania dobra i zła. Bóg ich ukarał. Wygnani z raju, mieli podlegać cierpieniom i śmierci. Wzbudziła się w nich pożądliwość i zakłócone zostały ich wzajemne relacje (por. Rdz 3).
Opowieść ta wyraża przekonanie, że wszelkie cierpienie i sama śmierć, pożądliwość, która w człowieku walczy z „prawem umysłu", z „prawem Bożym”, zło, które wyrządzają sobie ludzie nawzajem, ma swoje najgłębsze źródło w grzechu, tzn. w nieposłuszeństwie Bogu, w odejściu od Niego. Księga Rodzaju głosi tym samym, że grzech dotyka każdego człowieka od samego początku jego życia i określa sytuację całej ludzkości. Przecież pożądliwości, cierpieniom i śmierci, które według Księgi Rodzaju są skutkiem grzechu, podlegają wszyscy ludzie.
Księga Rodzaju wskazuje na pierwszych ludzi, a zatem na pierwszych rodziców jako sprawców tego grzechu. Przez swoje nieposłuszeństwo utracili synowski związek z Bogiem. Wszyscy ludzie, ich potomkowie, dziedziczą jakby ich grzech, przychodząc na świat bez tego synowskiego związku z Bogiem, który miał być ich udziałem.
Opowieść o grzechu pierwszych ludzi zapowiada jednak także przyszłe zwycięstwo nad szatanem, a zatem i wyzwolenie z grzechu, do którego szatan człowieka skusił. Wyzwolenie to zostanie dokonane przez „niewiastę i jej potomstwo” (Rdz 3,15).
Przekonanie o grzechu pierworodnym wiąże się w ten sposób z wiarą w dobrą nowinę o odkupieniu całej ludzkości przez Boga w Chrystusie. Jeśli wszyscy są grzeszni, to wszyscy potrzebują odkupienia i wszyscy dostępują go w Chrystusie, porównywanym przez św. Pawła Apostoła do pierwszego człowieka. „Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi” (Rz 5,19).