Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. (Mt 28,19)
Wspólnoty przyjmujące wspólny dokument na temat chrztu uznały, że sakrament ten przyjmuje się tylko raz — nie może więc być powtarzany. Uznając, że jest on fundamentem wszystkich Kościołów chrześcijańskich, zgodziły się, by chrzest udzielony w jednym z nich był uznawany za ważny także w innych. W praktyce oznacza to, że nie będzie już przypadków powtórnego udzielania chrztu w razie przejścia członka jednego Kościoła do innego. Różnice istniejące w sposobie sprawowania tego sakramentu, np. praktyka chrztu niemowląt lub tzw. chrztu wierzących (udzielania go jedynie osobom dorosłym), udzielanie przez zanurzenie w wodzie lub polanie nią, osoba szafarza (dopuszczenie do udzielania chrztu tylko kapłanów lub także osób świeckich) potraktowano jako dopuszczalne bogactwo różnorodności, nie wpływające na pojmowanie istoty i znaczenia sakramentu chrztu.
Oprócz baptystów
Komentatorzy tego wydarzenia odmowę podpisania deklaracji przez Kościół Chrześcijan Baptystów najczęściej uzasadniają brakiem z ich strony zgody na chrzest niemowląt. Tymczasem przyczyna postawy baptystów tkwi głębiej — w odrębnej od innych Kościołów chrześcijańskich w Polsce teologii i praktyce chrztu.
Baptyści nie przypisują sakramentowi chrztu skutków, o których uczą sygnatariusze deklaracji, a więc: wcielenia w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, obmycia z grzechów, zjednoczenia z Chrystusem i Jego Kościołem. Ich zdaniem, to wszystko staje się udziałem chrześcijanina jedynie dzięki działaniu Słowa Bożego i Ducha Świętego w wierzącym, które są niezależne od jakiegokolwiek czynu człowieka czy Kościoła, a więc także od chrztu. Wszelkie dzieła Boże w człowieku dokonują się nie w następstwie chrztu, ale jako jego warunek. Poprzedzają chrzest, a nie są jego skutkami. Chrzest — według teologii baptystów — ma być świadectwem przemiany, jaka dokonała się w człowieku — jego nawrócenia — dlatego nie może być udzielany niemowlętom. Baptyści nie zgadzają się również na inny niż przez zanurzenie sposób udzielania tego sakramentu.
Jedność — to pojednana różnorodność
Przyjęcie przez Kościoły w Polsce uzgodnionego stanowiska na temat chrztu można potraktować jako początek nowego etapu w dziejach ruchu ekumenicznego w Polsce — etapu dawania wspólnego świadectwa jedności Kościoła Chrystusowego. Jedność Kościoła nie musi przecież oznaczać jedności organizacyjnej — jak zauważył bp Jan Szarek z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, podczas nabożeństwa, w trakcie którego podpisano deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu. „Możemy żyć obok siebie w jedności w Chrystusie i w pojednanej różnorodności” — powiedział. W naszych czasach czytelnym znakiem ekumenizmu jest wspólne działanie i świadectwo.
Więcej na następnej stronie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Dowiedzieliśmy się o tym z prasy i głęboko to wstrząsnęło wszystkimi".
Ks. Capovilla jest od lat znany ze swojego zaangażowania politycznego.
„Przelewa się zbyt wiele niewinnej krwi, zbyt wiele istnień ludzkich zostało zniszczonych..."
„Nie byli menelami. Byli ukochanymi dziećmi Boga. I to jest wykrzyczane w moich książkach”.
Leon XIV w homilii podczas Mszy św. kończącej Jubileusz Młodych (dokumentacja)
Papież przestrzegł przed uleganiem pozornie atrakcyjnym, ale płytkim ideologiom.