Konkordat, czyli upragniony spokój

Historia podpisania konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską i jego skutki prawne

Reklama

Trudne rozmowy o finansach

Rozmowa z ks. prof. Remigiuszem Sobańskim, członkiem Kościelnej Komisji Konkordatowej

- Po ratyfikacji Konkordatu bp Tadeusz Pieronek komentował, że skończył się temat dla prasy, a zaczyna praca w układaniu stosunków Kościół-państwo. Wynika z tego, że Konkordat był początkiem tych stosunków, a nie ich ukoronowaniem. Na czym więc polegała praca Komisji w ostatnich latach?

- Konkordat nie był ani początkiem, ani ukoronowaniem stosunków państwo-Kościół. Jego podpisanie to jedno z ogniw przeobrażeń politycznych i kierunku rozwoju, jaki Polska obrała po 1989 r. Obydwie strony postrzegały go jako krok na drodze do cywilizowanego państwa. Ta normalizacja znajdowała wyraz już przed podpisaniem Konkordatu, w szeregu aktów normatywnych Rady Ministrów i poszczególnych ministrów. W porównaniu z obowiązującym w chwili jego podpisania stanem prawnym, Konkordat wprowadził tylko dwie nowości: możliwość wywierania skutków cywilnoprawnych przez małżeństwa zawierane w formie kanonicznej oraz religię w przedszkolach.

Koalicja wyrosła z wrześniowych wyborów 1993 r. prowadziła grę nie fair. Z jednej strony nie zamierzano odrzucić Konkordatu, z drugiej - nie chciano, by uchodził on za sukces rządu Hanny Suchockiej. Stąd kuriozalne nieraz obiekcje i zasięganie ekspertyz w sprawach dawno wyjaśnionych.

Konkordat, wchodzi w polski porządek prawny, a jego ustalenia podlegają bezpośredniemu stosowaniu, chyba że postanowiono inaczej (jak w odniesieniu do małżeństw konkordatowych) lub wynika to z natury rzeczy (jak finansowanie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, co wymaga odpowiedniego zapisu w ustawie budżetowej). Znajdujemy się jednak nadal w okresie transformacji, stąd też art. 27 Konkordatu przewiduje rozwiązywanie przyszłych problemów drogą umowy. Ponadto ustalenia Konkordatu wymagają konkretyzujących aktów normatywnych. Takie były racje utworzenia Kościelnej Komisji Konkordatowej, a w ślad za nią - państwowej.

- Na czym polega praca tych komisji?
- Od czerwca 1999 r. do września 2001 r. komisje kościelna i państwowa spotkały się 18 razy, przygotowując się do tych spotkań każda we własnym gronie. Wybierano osobę referującą dany problem, ewentualnie powoływano zespoły do wspólnej pracy obu komisji. Komisje spotykały się na przemian: w Urzędzie Rady Ministrów i w Sekretariacie Episkopatu. Za obecnego rządu odbyło się tylko jedno wspólne spotkanie.

- Jakie kwestie do tej pory udało się rozwiązać?
- Komisje mogą zapisać już na swoje konto zmiany ustaw i rozporządzeń dotyczących małżeństwa konkordatowego, umowę o statusie prawnym kościelnych szkół wyższych i o warunkach uznawania przez państwo nadanych przez te uczelnie stopni naukowych, rozporządzenie ministra edukacji o warunkach i sposobie nauczania religii w szkołach i przedszkolach, rozporządzenie ministra sprawiedliwości o praktykach i posługach religijnych w zakładach penitencjarnych, rozporządzenie ministra zdrowia o praktykach i posługach religijnych w szpitalach i ustalenia o sposobie uznania lub nadania cywilnej osobowości prawnej kościelnym osobom prawnym.

- W styczniu tego roku Kościelna Komisja Konkordatowa wznowiła obrady, ale już bez zespołów ds. szkolnictwa oraz opieki duszpasterskiej w szpitalach i więzieniach. Czy to znaczy, że w tych obszarach wszystkie kwestie sporne zostały rozwiązane?
- W kwestiach szkolnictwa, duszpasterstwa w szpitalach i więzieniach podpisano odpowiednie umowy lub ukazały się stosowne rozporządzenia ministrów i można te sprawy uznać za załatwione.
Sprawy omawiane i daleko zaawansowane, ale niedoprowadzone do końca to: zasady współpracy Kościoła i państwa w sferze archiwów, wskazówki odnośnie do organizowania pielgrzymek oraz finansowanie Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Strona kościelna podniosła też inne problemy, które utkwiły na etapie wstępnej dyskusji, np. dostęp polskich misjonarzy do opieki medycznej w ramach ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, zrównanie sądów kościelnych z powszechnymi w dostępie do dokumentacji medycznej oraz bezzasadność uzależniania przez urzędy stanu cywilnego wpisu małżeństwa konkordatowego od ważnego zaświadczenia wystawionego przez tenże urząd.

- Pozostał problem ważny i trudny: sposób finansowania Kościoła w Polsce. Jakie modele są rozważane? Czy może są już jakieś uzgodnienia w tej kwestii?
- Sprawy finansowe znajdują się "na tapecie" od początku prac komisji. Do tej pory nie znaleziono nośnych rozwiązań, co nie wynika ze złej woli stron ani z jakichś przesadnych roszczeń strony kościelnej. Jeden z głównych problemów to tzw. Fundusz Kościelny, powstały w 1950 r. jako wyrównanie za upaństwowienie gruntów kościelnych. Wymaga on innego zorganizowania i nowego sposobu finansowania. Jest to problem, który wymaga załatwienia w pierwszej kolejności.
Jeśli chodzi o modele finansowania Kościoła, w kręgach kościelnych największe zainteresowanie budzą rozwiązania włoskie (wierni dobrowolnie deklarują darowiznę na Kościół w ramach płaconego podatku - przyp. red.). Nie sądzę, abyśmy na razie wyszli poza etap wstępnych sugestii. Nie mam też przekonania, by w obecnej sytuacji naszego kraju należało przymierzać się do trwałych ustaleń.

- Czy komisje konkordatowe nie dublują prac Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu, która zajmuje się stosunkami polskiego Kościoła i państwa?
- Tematy poruszane przez Komisję Wspólną mają szerszy zakres niż konkretyzacja ustaleń Konkordatu. Są oczywiście i takie, które wchodzą w obręb zainteresowań i kompetencji jednej i drugiej komisji. Cenimy jednak swój czas i unikamy dublowania prac, co udaje się także dlatego, że biskupi - członkowie Kościelnej Komisji Konkordatowej należą też do Komisji Wspólnej.

- Dziękuję Księdzu Profesorowi za rozmowę.

Kościelna Komisja Konkordatowa została powołana w 1998 r. przez Stolicę Apostolską. W jej skład wchodzą: bp Tadeusz Pieronek (przewodniczący), bp Piotr Libera - sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, metropolita szczecińsko-kamieński abp Zygmunt Kamiński, ks. Witold Adamczewski SJ - przedstawiciel nuncjatury apostolskiej w Polsce, ks. prof. Remigiusz Sobański.

Rządowej Komisji Konkordatowej przewodniczy wicepremier Marek Pol. W jej skład wchodzą przedstawiciele ministerstw: finansów, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, spraw zagranicznych, edukacji narodowej i sportu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama