W uroczystość Zesłania Ducha Świętego kościołek Wieczerzy Pańskiej w Górze Kalwarii został podniesiony do rangi sanktuarium.
Biały XVIII-wieczny sarkofag ojca Stanisława od Jezusa i Maryi Papczyńskiego stoi w Wieczerniku na Mariankach w Górze Kalwarii. Został ufundowany w 1766 r.przez Feliksa Turskiego, biskupa chełmińskiego i sufragana warszawskiego (zaprojektowany przez Jakuba Fontanę) wraz z XIX-wiecznym epitafium i płaskorzeźbą z wyobrażeniem świętego z Góry Kalwarii.
Św. Stanisław pracował w Wieczerniku przez 24 lata. Nigdy nie ustawał w głoszeniu słowa Bożego na miejscu oraz w sąsiednich kościołach na Mazowszu. Niestrudzenie spowiadał wiernych. Żył bardzo ubogo i ascetycznie, gdziekolwiek spotykał się z ludzką niedolą, wspierał jałmużną biednych, opiekował się sierotami, okazywał współczucie. Zmarł 17 września 1701 r.
Ks. Jan Rokosz, kustosz grobu św. o. Papczyńskiego, który sprawuje tę funkcję od kilku miesięcy, przyznaje, że choć poznał dobrze biografię świętego założyciela marianów, nie przypuszczał, że jest "tak skutecznym orędownikiem u Pana Boga". Wyjaśnia, że wiele osób, które odwiedzają Wieczernik, odzyskuje "pokój serca i radość życia", ale nie tylko. Wśród osób odwiedzających miejsce związane z życiem o. Papczyńskiego w Górze Kalwarii są także małżeństwa pragnące potomstwa i mające trudność z jego poczęciem, a także osoby chore terminalnie. - W ciągu sześciu miesięcy ochrzciłem pięcioro dzieci, które poczęły się dzięki modlitwie do św. o. Stanisława lub narodziły się zdrowe - mówi kustosz.
Czytaj także:
Zobacz galerię:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.