Nowych powołań nie możemy sami stworzyć. By się rodziły, musimy dawać świadectwo – Papież Franciszek mówił o tym do rektorów niemieckojęzycznych seminariów duchownych.
Spotkał się z nimi na specjalnej audiencji w Watykanie. Ojciec Święty wskazał, że nowe formy kulturowe, nie mieszczące się w znanych już nam ramach, wymagają od nas wyzbycia się utartych wzorców działania i otwierania na to, co nieznane. „Co za tym idzie, nie wystarczy już tylko korzystać z bogactwa własnego doświadczenia, na którym często się opieramy” – mówił Papież, zachęcając odpowiedzialnych za formację do wiernego wpatrywania się w Jezusa.
„Powołań nie jesteśmy w stanie stworzyć. Tym niemniej możemy być jednak świadkami powołania miłosiernego Boga skierowanego do nas. Wzywa On nas, byśmy wyszli z naszego «ja» i zwrócili się do «ty». To «ty» oznacza konkretną osobę w potrzebie, która potrzebuje bliskości drugiego człowieka i Boga. W tej materii chciejmy uwrażliwiać także młodych przygotowujących się do kapłaństwa – mówił Franciszek. – Jednocześnie wszyscy wezwani jesteśmy do budowania większej wspólnoty, wspólnoty kyriakoi, czyli należących do Pana. Ta wspólnota nas umacnia, abyśmy całym sercem potrafili odpowiedzieć na wezwanie Boga”.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).