Młody człowiek ma to do siebie, że się buntuje. W przypadku Kostki nie był to ślepy bunt. On wiedział, czego chce. A dokładniej, wiedział, czego chce od niego Bóg.
Prosta biografia
W czasach SMS-ów, czyli krótkich informacji, ogromnym atutem Kostki jest to, że nie zostały po nim wielkie dzieła, a jego biografia jest krótka, konkretna, prosta.
Urodzony w Rostkowie w 1550 roku na Mazowszu w zacnej, szlacheckiej rodzinie, od dziecka przeznaczony był do służby Polsce i Kościołowi. „Rodzice nie przyzwyczajali nas do przyjemności, postępowali z nami surowo. Zaprawiano nas do modlitwy i uczciwości” – tak opisywał atmosferę rodzinnego domu Paweł, starszy brat Stanisława. On też przekazał informację o nadwrażliwości małego Stasia. „Gdy przy stole rodzinnym siedzieliśmy razem i coś według sposobu świeckiego było opowiedziane nieco za swobodnie, drogi braciszek miał to we zwyczaju, obróciwszy oczy do nieba, tracił przytomność i jak martwy spadałby pod stół, gdyby go ktoś nie pochwycił”.
Czytając taki tekst, łatwo pomyśleć o nim jako o pobożnym lalusiu. Jeśli jednak uzmysłowimy sobie, że ten sam młody człowiek zaledwie kilka lat później był w stanie wędrować w przebraniu żebraka z Wiednia przez Niemcy do Rzymu (ok. 2500 km) na przekór ojcu po to, by dopiąć swego celu, to widzimy, jak szybko osiągnął męstwo.
Stanisław został wysłany do Wiednia w wieku 14 lat. Tam z woli ojca razem ze starszym bratem Pawłem kształcił się w kolegium jezuickim. Wiedeń kusił uczniów kolegium światowymi propozycjami. Koledzy, a nawet sam brat, skoncentrowani na korzystaniu z życia, nie szczędzili drwin Stasiowi, który wyróżniał się pobożnością. Przezywano go „jezuitą”, bo żył jak zakonnik. Po roku nauki ciężko zachorował. Przekonany, że uzdrowienie zawdzięcza Matce Bożej, złożył ślub, że wstąpi do jezuitów. Ojciec zdecydowanie przeciwstawił się tej decyzji. Jezuici nie przyjmowali do zakonu uczniów ze swoich szkół bez zgody rodziców, dlatego odmówili Stanisławowi przyjęcia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Kościele katolickim na świecie.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.