Była to druga beatyfikacja kapłana urodzonego w USA.
Bł. Francis Solanus Casey osiągnął świętość obdarowując miłością najbardziej potrzebujących. Biednych postrzegał nie jako ciężar, czy przeszkodę na drodze do doskonałości, ale jako drogę w świetle Bożej wspaniałości – tak o nowym błogosławionym mówił kard. Angelo Amato, który w imieniu Papieża przewodniczył beatyfikacji. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przypomniał, że jest to druga beatyfikacja kapłana urodzonego w USA. Pierwsza odbyła się miesiąc temu i dotyczyła bł. męczennika Stanleya Rothera, zamordowanego za wiarę w Gwatemali.
Odnosząc się do życia nowego błogosławionego prefekt watykańskiej kongregacji powiedział:
„O. Solanus żył na co dzień wiarą. To ona pozwalała mu po bratersku przyjmować innych, niezależnie od pochodzenia czy religii. Rabini, jak i pastorzy posługujący w co najmniej 16 kongregacjach protestanckich często go odwiedzali, aby z nim porozmawiać i prosić o radę. Któregoś dnia jeden z nich prosił o. Solanusa, aby pomodlił się w intencji jego bardzo chorego syna. «Oczywiście» - odpowiedział kapucyn: «Tylko Bóg może uzdrowić swoje dziecko, ale ja pomodlę się za niego».
Kard. Angelo Amato podkreślił, iż o. Solanus wiele godzin spędzał na cierpliwym przyjmowaniu, słuchaniu i udzielaniu rad ludziom, którzy coraz liczniej do nich napływali. Kiedy wołano go w czasie posiłku zwykł odpowiadać: „Jedzenie nie jest tak ważne jak pomoc drugiemu” .
Bł. Francis Solanus Casey urodził się w 1870 r. w stanie Wisconsin w USA. Był zakonnikiem, kapucynem. Zmarł w wieku 87 lat.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.