O św. Jadwidze, która dopełniła chrystianizacji Śląska, przekładając religię na język serca, mówi dr Dariusz Galewski, wrocławski historyk sztuki.
Najdawniejszy żywot św. Jadwigi
Proces kanonizacyjny śląskiej księżnej rozpoczął się 18 lat po jej śmierci, w 1243 roku. Po kolejnych 6 latach, w 1267 r., została ogłoszona świętą Kościoła, „patronką Polaków i orędowniczką wszystkich chrześcijan”.
Jak zaznacza historyk prof. Stanisław Rosik z Uniwersytetu Wrocławskiego, do jej grobu od samego początku przybywały rzesze pątników. – Były to inicjatywy oddolne i wynikały nie tylko ze wspomnienia księżnej, ale również z doświadczenia pierwszych cudów – zauważa. To właśnie skuteczność jej wstawiennictwa sprawiła, że zmarła w opinii świętości Jadwiga stała się jeszcze bardziej popularna.
Bulla kanonizacyjna, opieczętowana przez papieża Klemensa IV, ogłaszająca Jadwigę świętą, została upubliczniona w Viterbo 26 marca 1267 roku. Prof. Rosik podkreśla, że dokument jest niezwykły pod względem redakcyjnym. – Jesteśmy przyzwyczajeni, że tego typu publikacje potwierdzają jakiś stan prawny, w tym przypadku decyzję strony kościelnej. Rzadko kiedy zawierają, tak jak w tym przypadku, rozbudowaną opowieść historyczną, biograficzną i jeszcze interpretację teologiczną życia – zaznacza. Być może wynika to z faktu, że papieże Urban IV i Klemens IV, za pontyfikatów których przeprowadzany był proces kanonizacyjny, zetknęli się wcześniej z kultem św. Jadwigi. Średniowieczne przekazy mówią również, że ten drugi – do stanu duchownego włączony jako wdowiec – był czcicielem księżnej, bo za jej wstawiennictwem została uzdrowiona jego córka.
Co znajdujemy w dokumencie? Historyk UWr zaznacza, że oprócz ogólnej charakterystyki świętej, opisującej jej postawy, bulla zawiera opis reakcji Jadwigi na śmierć swojego syna księcia Henryka Pobożnego w bitwie pod Legnicą w 1241 roku. Wyłania się z niego idea „błogosławionego korzenia” (jakim jest św. Jadwiga), z którego wyrasta święty obrońca, przelewający krew za ludzi i wiarę. Aspektem ukazującym kontekst społeczny jest katalog cudów. Z jednej strony potwierdza świętość, ale z drugiej strony ukazuje obraz życia ówczesnych mieszkańców Śląska. Prof. S. Rosik podkreśla, że dla historyka jest to źródło wiedzy o epoce, o duchowości, o ideałach, które starała się realizować św. Jadwiga.
***
Droga na ołtarze
Doktor Anna Sutowicz opowiada o polskich staraniach o kanonizację śląskiej księżnej.
Historyczka zwraca uwagę, że od roku 1234 procedury kanonizacyjne i prerogatywy dotyczące uznania danej osoby za świętą zostały przeniesione do Stolicy Apostolskiej. – Od tego momentu nie było już możliwości ogłoszenia kogoś świętym ani przez biskupa miejsca, ani przez podniesienie relikwii – zaznacza. Ta decyzja spowodowała wydłużenie procesu kanonizacyjnego i podzielenie go na etapy.
Doktor Sutowicz podkreśla, że istnieje sporo materiałów źródłowych, które opisują przebieg procesu kanonizacyjnego św. Jadwigi, jednak większość z nich dotyczy ostatniego etapu podjętego w 1262 r. przez Stolicę Apostolską. To, co działo się od śmierci księżnej w 1243 r., opisuje przede wszystkim „Żywot większy św. Jadwigi”.
– Trzeba pamiętać, że źródła hagiograficzne pomijają porządek chronologiczny i często jesteśmy zdani na intuicyjne określenie ram czasowych – wyjaśnia. Niektóre fakty da się jednak uzupełnić źródłami dokumentowymi, których na ziemiach śląskich nie brakowało.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).