Historyczne zdjęcie całego episkopatu zostało wykonane w auli kard. Wyszyńskiego na KUL.
W przerwie obrad biskupi mieli chwilę na obiad, który zjedli w konwikcie księży studentów na katolickim uniwersytecie. Chwilę potem pojawili się na pierwszym piętrze gmachu głównego KUL, aby fotoreporterzy mogli wykonać pamiątkowe zdjęcie.
Na pierwszym zdjęciu są biskupi wraz z nuncjuszem apostolskim w Polsce, na drugim hierarchowie pozowali wraz z ks. rektorem KUL i prorektorami.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Wspólne zdjęcie biskupów z władzami KUL Następnie duchowni wrócili do Centrum Transferu Wiedzy – do wyznaczonej sali, by podjąć dalsze obrady. Wiemy, że główne tematy dotyczą młodzieży oraz działalności Caritas. Wydarzenie to jest wielkim wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym. Abp Stanisław Budzik, wraz gronem współpracowników zadbał, aby każdy z gości mógł się czuć komfortowo. Obrady w Lublinie zostały także w znacznym stopniu otwarte na obecność mediów. Do dyspozycji dziennikarzy oddano pomieszczenia wraz z potrzebnymi mediami.
- Nasza obecność na KUL jest związana z początkiem jubileuszu tego uniwersytetu, ale także z jubileuszem miasta. To też ukazanie Kościoła w Lublinie. Serce polskiego Kościoła bije dziś w Lublinie. Sięgamy tu do historii, tradycji, ale także patrzymy odpowiedzialnie w przyszłość. Każde zebranie plenarne jest jakimś podsumowaniem pewnego etapu życia Kościoła, jest także snuciem planów i przygotowaniem projektów na dalsze lata. Dlatego dziś szczególnie zastanawiamy się nad sytuacją młodzieży, zwłaszcza w perspektywie Światowych Dni Młodzieży i w perspektywie synodu młodych - mówi bp Artur G. Miziński, sekretarz generalny KEP.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.