Apel o “znalezienie dróg, dzięki którym głos Pana Jezusa ponownie rozbrzmi w sercach ‚człowieka europejskiego’, w kulturze i społeczeństwie” oraz zapewnienie o wierze i ufności w młodych ludzi, którzy potrzebują towarzyszenia pasterzy Kościoła - to przesłanie zakończonego w niedzielę zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE), która w minionym tygodniu obradowała w Mińsku.
O wyjątkowym charakterze spotkania mówiono także w kontekście relacji międzyreligijnych, które - choć uważane są za bardzo dobre - zostały dodatkowo wzmocnione przez niespotykaną wcześniej otwartość wspólnoty Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Przykładem tego była m.in. obecność podczas spotkania w Pałacu Niepodległości egzarchy białoruskiego, metropolity Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego Pawła, a także jego zaproszenie gości do odwiedzenia prawosławnej katedry Ducha Świętego w Mińsku i wspólny obiad, jakim podjął uczestników zgromadzenia plenarnego CCEE. Egzarcha białoruski wziął też udział w sesji otwierającej zgromadzenie plenarne CCEE, a w piątek europejscy biskupi odwiedzili prawosławną cerkiew pw. Wszystkich Świętych, gdzie modlili się wspólnie z gospodarzami i wysłuchali koncertu. Z kolei prezydent Łukaszenka wyraził w swoim przemówieniu nadzieję na większą obecność w przestrzeni publicznej Kościołów prawosławnego i katolickiego, a także na papieską wizytę na Białorusi.
"Rozmawialiśmy o wynikach spotkania papieża z patriarchą Cyrylem, które odbyło się daleko stąd, na Kubie. Myślę, że powinniśmy rozważyć takie spotkanie tutaj, w Mińsku. To tu dyskutowane są problemy Wschodu i Zachodu, Północy i Południa" - mówił szef państwa.
"Kościół mocno wierzy w młodych, szanuje ich i im ufa"
Pierwszy dzień obrad biskupi poświęcili w dużej mierze tematyce towarzyszenia młodym ludziom i temu, w jaki sposób przygotować się do przyszłorocznego Synodu Biskupów, którego tematem jest “Młodzież wiara i rozeznawanie powołania”. Podsumowując zebrane głosy i doświadczenia osobistych spotkań z młodymi ludźmi, hierarchowie podkreślili, że właściwe rozeznawanie potrzeb młodzieży nie będzie możliwe bez nawrócenia duszpasterskiego duchowieństwa oraz gotowości do poznawania rzeczywistości, w jakiej żyją młodzi i “tracenia dla nich czasu”. Wyrazem tej otwartości były m.in. spotkania biskupów z młodzieżą białoruską, która w czasie jednej z Mszy św. dzieliła się z nimi swoim świadectwem wiary.
"Kiedy patrzymy na młodych ludzi, widzimy strach, niepewność i pragnienie bycia zaakceptowanym, kochanym, pragnienie założenia własnej rodziny, znalezienia jasno wytyczonej drogi w życiu, świadomości, że ich zaangażowanie zostanie docenione i zaakceptowane (...) Pomimo zranień młodzi ludzie są bardzo hojni i rozmawialiśmy dziś o nich bardzo pozytywnie" - mówił kard. Nichols, który jest też członkiem Rady Sekretariatu Synodu Biskupów, podsumowując obrady poświęcone młodzieży.
Hierarcha podkreślił też, że biskupi chcą szukać tych przestrzeni, w których życie młodych ludzi splata się z życiem Kościoła. "Czasem jest to świat sztuki, sportu, muzyki, podróże, pielgrzymki. Czasem duszpasterstwo rodzinne. Często widzimy też ten potencjał w świecie uniwersyteckim (...) i w zaangażowaniu społecznym" - mówił, podkreślając, że europejscy hierarchowie zastanawiali się nad tym, w jaki sposób te przestrzenie mogą służyć spotkaniu młodych ludzi z Bogiem.
"Ważne, abyśmy my, przedstawiciele Kościoła, byli przygotowani na 'tracenie czasu' i po prostu byli tam, gdzie są młodzi" - posumował hierarcha. Szczególnie ważną rolę biskupi przypisali tym miejscom, w których młodzi ludzie mogą modlić się, odkrywać i pogłębiać swoje życie duchowe. "Kościół może stać się nową rodziną dla współczesnych młodych ludzi, gdzie rozmawia się szczerze, od serca" - mówił kardynał.
Z kolei abp Gądecki przypominał, że rozeznawanie, jak towarzyszyć młodym nie może odbywać się jedynie na płaszczyźnie teologicznej, ale musi być wołaniem do Ducha Świętego o wskazanie właściwej drogi. Podkreślił też, że - szczególnie wobec trudności i osamotnienia, jakie przeżywają młodzi ludzie - Kościół powinien nieustannie zapewniać ich o swojej miłości, chęci poświęcenia czasu i zrozumienia ich, a nie narzucania gotowych rozwiązań. Takie zapewnienie biskupi zawarli m.in. w końcowym przesłaniu z obrad CCEE, w którym zapewnili, że “Kościół mocno wierzy w młodych, szanuje ich i im ufa, niczym matka swoim dzieciom”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).