Po raz pierwszy od 95 lat ormiańscy katolicy mogli uczestniczyć w swojej liturgii w katolickiej katedrze św. Jana w Izmirze. Liturgii sprawowanej 14 sierpnia przewodniczył ormiański duchowny ks. Vartan Kazanciyan.
Po raz pierwszy od 95 lat ormiańscy katolicy mogli uczestniczyć w swojej liturgii w katolickiej katedrze św. Jana w Izmirze. Liturgii sprawowanej 14 sierpnia przewodniczył ormiański duchowny ks. Vartan Kazanciyan.
Katedra, zbudowana w latach 1862-1874 w stylu neoklasycyzmu, przez około 50 lat była wykorzystywana na potrzeby wojska. Mieściła się w niej m.in. siedziba kwatery amerykańskich żołnierzy NATO, a później była nieużytkowana. W 2013 r. rozpoczęto prace renowacyjne i jesienią tegoż roku odbyła się rekonsekracja świątyni. Od tej pory sprawowano w niej nabożeństwa rzymskokatolickie.
Tradycja Kościoła w Izmirze sięga czasów wczesnego chrześcijaństwa. Wspólnota Smyrny wspominana jest już w ostatniej księdze Biblii, Objawieniu św. Jana (Apokalipsie). Lista biskupów łacińskich rozpoczyna się w czasach wojen krzyżowych.
Budowę nowej katedry rozpoczęto w XIX wieku, wczasach „chrześcijańskiego renesansu” w cesarstwie osmańskim. Kres czasów wspaniałości metropolii handlowej położyła pierwsza wojna światowa. W 1919 r. miasto zamieszkane w większości przez Greków, zajęły wojska tego kraju. Po przegranej Greków w wojnie z Turcją Smyrnę zajęły 9 września 1922 r. wojska Mustafy Kemala (Atatürka).
Cztery dni później w dzielnicy ormiańskiej wybuchł pożar, który zniszczył znaczną część miasta. Na skutek konfliktów, jakie wtedy wybuchły zostało zamordowanych kilkadziesiąt tysięcy ludzi, wśród nich prawosławny metropolita Chrysostomos Kalafatis, a setki tysięcy wypędzono. Wtedy też zostały zniszczone. wszystkie kościoły chrześcijańskie, z wyjątkiem katolickich.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.