W Kamerunie doszło do trzeciej w ciągu ostatnich tygodniach niewyjaśnionej, jak na razie, śmierci katolickiego kapłana.
Pod koniec maja zamordowano ks. Armela Djamę, dyrektora niższego seminarium duchownego w Bafii. Następnie w rzece znaleziono ciało ordynariusza tej diecezji bp Jean-Marie Bala. Media sugerowały, że było to samobójstwo. Jednak niektórzy przedstawiciele policji i wymiaru sprawiedliwości kwestionowali te opinie, przyjmując, że biskup mógł paść ofiarą przestępstwa. "Vatican Insider" cytuje informacje z sekcji zwłok, wedle których ramię, noga i genitalia biskupa miały być okaleczone. Serwis sugeruje, że biskup znany ze zdecydowanego zwalczania pedofilii mógł paść ofiarą uprawiających ją środowisk.
Obecnie zabity został ks. Augustin Ndi, proboszcz w Nguti w departamencie Koupé Manengoumba. Zwłoki duchownego znaleziono 7 czerwca w jego pokoju, którego drzwi były wyłamane. Ks. Ndi był znany w mieście ze swego otwartego i bezpośredniego sposobu mówienia.
„Niech żyje komuna, dla idei to zrobiłem”. Jedna z kul trafiła księdza w twarz...
Beatyfikacja sióstr katarzynek odbędzie się 31 maja w Braniewie.
"Pokój nie może być wyjątkiem, zwykłym zawieszeniem broni, ale zasadą".
Wygląda jak niewielki, prosty tablet, ale niesie słowa niezmienne od wieków.