Wielkanoc. Chrystus zmartwychwstał. No i co dalej?
Okres wielkanocny trwa dobrych kilka tygodni. Tak zdecydowała Święta Matka – Kościół. A my? Cóż, jakbyśmy nie wiedzieli co z tym czasem zrobić. Jakby nasza radość kończyła się na rezurekcji, a potem należało czymś wypełnić powstała pustkę. Jest Niedziela Miłosierdzia, Niedziela Biblijna, Niedziela Dobrego Pasterza... A zmartwychwstanie Jezusa? Doświadczenie radości, zrozumienie konsekwencji tego wydarzenia? Schodzi na dalszy plan. Jakby wszystko zostało już powiedziane i niczego ważnego nie można było już dodać. Aż do Wniebowstąpienia i do Zesłania Ducha Świętego.
Dlatego proponujemy w tym roku naszym Czytelnikom mały eksperyment: pozostańmy w radości zmartwychwstania nieco dłużej. Niech wypełni cały Okres Wielkanocny. Nie schodźmy na ziemię! Niech codzienne troski nas nie przygniatają! Starajmy się przez cały ten czas stąpać
Po tych pięćdziesięciu dniach spotkania się ze zmartwychwstałym Jezusem uczniowie Jezusa stali się kimś zupełnie innym. Pojęli to wszystko, co czasem mimo trzech lat u boku Mistrza nie udało im się zrozumieć. Może, jeśli będziemy się konsekwentnie spotykać ze Zmartwychwstałym, jeśli będziemy trwali w tej radości, ona przemieni i nas?
Niech pomogą nam w tym rozważania tajemnic Drogi Światła. Nie, nie o udział w jednym czy drugim nabożeństwie chodzi. Chcemy co kilka dni rozważyć jedną z tajemnic tego nabożeństwa. Powoli, bez pośpiechu, starając się o niej pamiętać w ciągu kilku kolejnych dni. Tak w klimacie tamtych wydarzeń będziemy chcieli przejść aż do dnia Pięćdziesiątnicy. Zapraszamy!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.