Ojciec Święty wysłuchał dziś rano kolejnego kazania wielkopostnego.
Tym razem, w kaplicy Redemptoris Mater, o. Raniero Cantalamessa mówił o Duchu Świętym, który wprowadza nas w zrozumienie śmierci Chrystusa. To właśnie Duch Święty prowadził samego Jezusa do złożenia siebie w ofierze na krzyżu. Tajemnica paschalna śmierci i zmartwychwstania Chrystusa jest jedyną odpowiedzią na pytanie o to, co czeka nas po śmierci – mówił kaznodzieja Domu Papieskiego.
„Decydujący element tej tajemnicy to śmierć Chrystusa. On umarł za wszystkich. Ale cóż takiego się wydarzyło w śmierci tego człowieka, że przemieniło to oblicze śmierci? Jezus został złożony w grobie jak każdy śmiertelnik. Ale wyszedł z niego – tą samą drogą, jak na przykład Łazarz. Łazarz wychodzi z grobu, jednak potem znów musi umrzeć. Jezus, mówiąc obrazowo, uczynił wyłom w przeciwnej ścianie grobu, przebił się do wieczności i przez ten wyłom mogą pójść za Nim inni ludzie”.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).