Gdyby nie oznaczenia, kompleks zadbanych kilkupiętrowych budynków można by wziąć za dom rekolekcyjny. To stąd 8 grudnia 1991 r. po raz pierwszy wyemitowano pozdrowienie: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica”.
Szafy z płytami CD wypełniają spory pokój. Kiedyś wszystkie te kompakty z muzyką religijną i klasyczną były w użyciu. Autor audycji musiał je sobie przygotować przed wejściem na antenę, a odtwarzacz czasem się zacinał albo przeskakiwał kawałek utworu. Ale to i tak był postęp. Paweł Bielecki pracuje w Radiu Maryja od samego początku i doskonale pamięta czasy, kiedy używano kaset i płyt winylowych. Na przewijanie kaset podczas programu na żywo nie ma czasu, a winyl jest dobry dla didżejów z klubów. Radiowcowi nie ułatwia pracy płyta, która w pierwszej chwili po włączeniu odtwarzania jęczy i skrzypi.
Przeszklone pomieszczenie pełni dziś funkcję muzeum pokazywanego wycieczkom, które regularnie odwiedzają Radio Maryja. We współczesnych rozgłośniach płyty to już historia. Utwory, podobnie jak reportaże czy zapowiedzi programów, nagrane są na serwer i puszcza się je bezpośrednio z komputera. Wyświetlony na ekranie suwak nawigacyjny pokazuje czas emisji. Czy i ta technika odejdzie do lamusa? Prędzej czy później pewnie tak. – W przyszłości komputer będzie mógł korzystać z utworów zgromadzonych w chmurze internetowej – mówi Paweł Bielecki.
Inni o nas
Muzeum płyt nie jest jedynym archiwum znajdującym się w siedzibie toruńskiej rozgłośni. W znacznie większym pomieszczeniu gromadzone są artykuły dotyczące Radia Maryja. Specjalnie zatrudniona do tego zadania osoba przegląda prasę i chowa wycinki w segregatorach, którymi zapełnione są regały. Trafia tu każdy tekst z polskiej prasy, w którym pojawia się wzmianka o radiu kierowanym przez o. Tadeusza Rydzyka. W katalogu można znaleźć artykuły z „Naszego Dziennika”, „Rzeczpospolitej”, „Gazety Polskiej”, „Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego”, magazynów „Komputer Świat” i „Logo”. Są tu teksty stawiające środowisko Radia Maryja w pozytywnym świetle i te z antyklerykalnych brukowców. Nie brak wycinków z „Gościa Niedzielnego”. Najbardziej zainteresowana losami radia jest najwyraźniej „Gazeta Wyborcza”. Stronice dziennika z ul. Czerskiej zajmują całą szafę. Rozrastające się archiwum wycinków liczy już łącznie ponad 40 tys. pozycji. Korzystają z niego studenci i doktoranci piszący prace o medialnym wizerunku radiostacji ojców redemptorystów.
Podziemny kościół
Nie mniej niż teksty prasowe mówi o historii radia kaplica Zawierzenia istniejąca od początku funkcjonowania rozgłośni. Kaplica znajduje się w piwnicy. Prowadzące do niej wąskie schodki przypominają, że siedziba Radia Maryja była początkowo skromnym domkiem przekazanym zakonowi redemptorystów przez bezdzietne małżeństwo. Dopiero po kilku latach nieruchomość zaczęto rozbudowywać.
W pomieszczeniu obok kaplicy umieszczono pamiątki po św. Janie Pawle II, w tym jego sutannę i pas. W samej kaplicy są relikwie polskiego papieża, a także m.in. św. o. Pio i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Na ścianach wiszą setki wotów dziękczynnych, głównie różańców i obrączek ślubnych. Figurę Matki Boskiej otaczają srebrne róże. Kiedyś co roku jedną przesyłano w darze na Jasną Górę.
Kaplica jest tak mała, że Msze św. może tu odprawiać tylko jeden kapłan. Codzienne Eucharystie dla pracowników radia celebrowane są piętro wyżej. Za to z kaplicy Zawierzenia co wieczór transmitowany jest Różaniec.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.