Gdyby nie oznaczenia, kompleks zadbanych kilkupiętrowych budynków można by wziąć za dom rekolekcyjny. To stąd 8 grudnia 1991 r. po raz pierwszy wyemitowano pozdrowienie: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica”.
Znikająca pogodynka
W kącie pokoju stoi figura Matki Boskiej. Poza tym studia, z których nadawane są programy, i pomieszczenia realizatorów wyglądają jak w każdym innym radiu. Są przeszklone, dzięki czemu wydawca czuwający nad przebiegiem audycji widzi prowadzących. Inaczej niż w większości rozgłośni wyglądają za to radiowe korytarze. Ściany są obwieszone obrazami przysłanymi przez słuchaczy. Można tu zobaczyć reprodukcje ikon i obrazki malowane na szkle. Jest grafika przedstawiająca Ostrą Bramę, są i wizerunki Matki Boskiej, św. Maksymiliana Kolbego czy św. Jana Pawła II. Jak na medium nadające na żywo jest tu dość spokojnie, choć w samym dziale informacji pracuje kilkadziesiąt osób: ojcowie redemptoryści, świeccy, studiujący wolontariusze. Reporterzy obsługują jednocześnie Radio Maryja i zajmującą niższe piętra Telewizję Trwam. Wprawdzie największe telewizyjne studio, służące m.in. autorom „Rozmów niedokończonych”, znajduje się kilka kilometrów dalej, ale serwisy informacyjne nadawane są z głównego kompleksu. – Kręcimy dwiema kamerami – tłumaczy Ewelina Wiśniewska, prezenterka. Po jednej stronie studia znajduje się biurko prowadzącego. Po drugiej – greenbox, czyli umocowane na ścianie zielone sukno, na które komputerowo nakłada się obraz. Służy on do nagrywania prognozy pogody. Automat nasuwa widok mapy na wszystko, co jest zielone. Z tego powodu pogodynka musi uważać na strój. Jeśli założy zieloną sukienkę, zniknie.
Nowe pokolenie
Monika Zybajło z Mrągowa ma już radiowe doświadczenie. Współprowadziła program „Pokój gościnny”. To audycja adresowana do studentów, czyli rówieśników Moniki. Ona sama III rok uczy się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. – Mocno stawiamy na praktykę – podkreśla, oprowadzając po eleganckim budynku uczelni. WSKSiM powstała w 2001 roku. Dziś studiuje tu 500 osób. Dla rozpoczynających naukę do wyboru są studia dziennikarskie, politologiczne, kulturoznawcze i informatyczne. – Mamy koło fotograficzne, politologiczne, akademickie radio SIM, prężnie działa teatr „Dobry Wieczór” – wylicza Monika Zybajło.
Wielu absolwentów WSKSiM trafia do Radia Maryja i Telewizji Trwam. Toruńską szkołę kończył Klaudiusz Pobudzin, który spędził w Trwam 11 lat, a dziś kieruje „Teleexpressem” w TVP. Studentem IV roku WSKSiM jest Witold Ludwig, reżyser filmu „Zerwany kłos” opowiadającego o losach bł. Karoliny Kózkówny. Są i tacy, którzy, nauczywszy się w Toruniu pracy operatorskiej, poszli do mediów tzw. głównego nurtu. Inni znaleźli zatrudnienie w państwowych urzędach. Niektórzy odbywają tam praktyki jeszcze w czasie studiów. Monika na przykład praktykowała w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Nowa ewangelizacja
Najnowsza budowla będąca dziełem środowiska Radia Maryja stoi tuż obok kampusu WSKSiM. To świątynia pw. Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Konsekrowany w maju br. kościół jest wotum wdzięczności za pontyfikat polskiego papieża. Wchodzących wita jego pomnik. Naturalnej wielkości figura modlącego się Ojca Świętego ustawiona jest także w jednej z kaplic. Jeden z fresków przedstawia Jana Pawła II w otoczeniu mieszkańców Ameryki Południowej, ale zasadniczo wystrój świątyni nawiązuje do polskiej tradycji. Na ściennych malowidłach przedstawiono ważne postacie z historii naszego kraju. Świętych, ale też powstańców i przywódców politycznych. Z kolei obrazy wokół chóru przedstawiają historie biblijne. Kolejne ozdoby wciąż powstają, choć świątynia jest już otwarta i odbywają się tam nabożeństwa. W nowym kościele może się zmieścić o 2999 więcej osób niż w kaplicy, która służy Radiu Maryja od 25 lat.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).