Zazwyczaj to cud Maryjnych objawień roznieca w danym miejscu żar kultu Matki Bożej. Sanktuaria w Yagmie i Loudzie stanowią od tej reguły wyjątek. Fragment książki "Świat maryjnych objawień" Wincentego Łaszewskiego publikujemy za zgodą wydawnictwa Polwen.
Przesłanie dla nas
Yagma i Louda mają nam wiele do powiedzenia. Po pierwsze, zwróćmy uwagę na znaczenie kultu Niepokalanego Serca Maryi. Yagma i Louda podkreślają wyjątkową aktualność nabożeństwa do Przeczystego Serca Matki Najświętszej. Ono jest dziś bramą do nieba. Jeśli przyjrzymy się objawieniom Maryjnym, to kilkanaście ostatnich mniej czy bardziej bezpośrednio zwraca naszą uwagę na rolę Niepokalanego Serca Maryi w dziejach świata: w jego doczesnej historii i w duchowej pielgrzymce Kościoła. Takie wzmianki pojawiają się już w objawieniach przy Rue du Bac, potem w Lourdes, w Pellevoisin, w Fatimie, Pontevedrze, Tuy, Akicie, Betanii… Czy ten temat nie został zadany także nam? Czy nie powinniśmy przybliżyć się do tego Serca, które jak mówi kard. Joseph Ratzinger, „jest silniejsze od karabinów i broni wszelkiego rodzaju”. Jakże aktualne są dziś te słowa! Niepokalane Serce okazuje się drogą do pokoju…
Po drugie, omawiane objawienia dzieją się w zupełnie nieznanym miejscu na mapie świata. Czy fakt ten nie pokazuje nam, że ziemskie kryteria sławy, sukcesu, wykształcenia, bogactwa itp. nie mają dla Maryi żadnego znaczenia? Pokorna Służebnica Pańska ma upodobanie w pokornych miejscach i pokornych duszach. Jest ich dzisiaj wiele, ale nic o nich nie wiemy, dlatego właśnie, że są ukryte w pokorze. Siostra Łucja pisała kiedyś, że „współcześnie na łące Kościoła rosną liczne kwiaty świętości, trzeba je tylko umieć dostrzec”. Może powinniśmy uczyć się odkrywać znajdujące się wokół nas „Yagmy” i „Loudy”? Co więcej, czy nie powinniśmy sami przejąć Maryjną hierarchię wartości?
Po trzecie, miejsca objawień w Burkinie Faso to maryjne sanktuaria, które powstały, rzec można, w sposób sztuczny. Nie wiąże się z nimi żadna wcześniejsza tradycja, a wręcz antytradycja, ponieważ w Loudzie oddawano kult duchom przodków. Sanktuaria maryjne wzniosła aktywna pobożność maryjnych czcicieli. Ta ludzka inicjatywa spotkała się z niezwykłą przychylnością nieba, które dało temu wyraźny znak – objawienia Matki Bożej! Czy nie jest to dla nas wezwanie do czynnego zaangażowania się w naszą wiarę?
Po czwarte, wspomniana inicjatywa była podjęta w duchu posłuszeństwa Kościołowi, tzn. za zgodą miejscowego proboszcza i biskupa. Działanie wiernych dokonało się w „ramach Kościoła”, a nie poza nim. Mamy tu coś, co raz jeszcze przypomina nam o roli cnoty pokory, która każe nam uznać, że Kościół jest mądrzejszy od nas, i wierzyć w to nawet wówczas, gdy po ludzku wydaje się być inaczej.
Po piąte, objawienia w Yagmie i Loudzie każą nam docenić tradycyjne formy maryjnej pobożności: kult Matki Bożej z Lourdes, różaniec, drogę krzyżową, pielgrzymkę. Matka Najświętsza znajduje w nich wyraźnie upodobanie. Czy trzeba przypominać o różańcu obecnym we wszystkich objawieniach ostatnich dwóch wieków? Czy trzeba przypominać o prośbach Matki Bożej, by na miejscach objawień budowano kaplice i by ludzie udawali się tam z pielgrzymką? A tradycyjny post, nawet jałmużna? To wszystko jest w Maryjnych objawieniach ukazane jako wartość, która każe Bogu nisko pochylić się nad nami…
I jeszcze po szóste – rola dzieci. To ich pobożność zaowocowała objawieniami Maryi! Rola dzieci w historii zbawienia jest niezwykła, dlatego naszym obowiązkiem jest wzbudzanie w dzieciach ducha pobożności i stawianie im dużych wymagań. Ogłoszenie Franciszka i Hiacynty z Fatimy błogosławionymi jest dowodem, że nawet małe dzieci mogą zostać wielkimi świętymi. Dajmy im szansę.
Może ktoś znajdzie w powyższych punktach katechizmowy skrót przesłania, jakie Matka Najświętsza daje nam, dziś żyjącym, borykającym się ze swymi własnymi problemami, mieszkającym w Polsce, a nie w Burkinie Faso, Japonii czy Wenezueli. Bo orędzia Maryjne, jeśli Kościół je potwierdza, nabierają nowego znaczenia – stają się przesłaniem skierowanym do nas. Stajemy się wizjonerami z Paryża, Lourdes, Pontmain, Kibeho, Amsterdamu, San Nicolás, z Yagmy i Loudy. A któreś z tych czy innych objawień z pewnością szczególnie dotyka nasze serca. Tam znajdziemy przesłanie skierowane do nas najbardziej osobiście, przesłanie, które może zmienić nasze życie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.