Yagma i Louda

Zazwyczaj to cud Maryjnych objawień roznieca w danym miejscu żar kultu Matki Bożej. Sanktuaria w Yagmie i Loudzie stanowią od tej reguły wyjątek. Fragment książki "Świat maryjnych objawień" Wincentego Łaszewskiego publikujemy za zgodą wydawnictwa Polwen.

Reklama

Odpowiedź z nieba

W 1985 r. pojawia się kolejna oddolna inicjatywa. Rozpoczyna się wielki ruch modlitewny prowadzony przez dzieci, które regularnie udają się do Yagmy, by tam cały dzień modlić się do Matki Najświętszej. W sanktuarium odprawiają tradycyjne nabożeństwa, takie jak różaniec i droga krzyżowa. Szybko dołączają do nich młodzież i dorośli.

W tym momencie zaczynają się Maryjne objawienia. Wizjonerką jest jedno z dzieci z grupy modlitewnej. „Młoda Maria-Róża, parafianka z mojej poprzedniej parafii Kologh-naba – pisze biskup – wybrała mnie na swojego ojca duchowego i doradcę. Od 1986 r. Najświętsza Maryja Panna i Jej Syn ukazują się jej regularnie (…). Maryja ukazuje się jej w Yagmie, gdzie często przebywa z grupą, aby się modlić, oraz w Loudzie, w diecezji jej ojca duchowego, dokąd również często przyjeżdża”.

Niewiele wiemy o treści tych objawień. Wiemy, że Maryja ukazywała się w Yagmie i w Loudzie, a także w diecezjalnym oratorium w Kaya. Źródła podają, że Maria-Róża otrzymała między innymi przesłania dotyczące obu sanktuariów. W czerwcu 1988 r. Maryja zapowiedziała, że „Yagma będzie miejscem świętym, międzynarodowym centrum pielgrzymek i że sam papież osobiście przyjedzie pobłogosławić to miejsce”. Proroctwo wydawało się niemożliwe do spełnienia, a jednak… W styczniu 1990 r. Jan Paweł II nawiedził to miejsce w ramach swej afrykańskiej pielgrzymki.

O Loudzie Maryja powiedziała: „Biorę Loudę w posiadanie. Każdy, kto przyjdzie na to wzgórze w ślad za biskupem, żałując za swoje grzechy, otrzyma ich odpuszczenie, zbawienie wieczne i liczne potrzebne łaski”. Wyjaśnijmy za pasterzem tamtejszej diecezji, że owo odpuszczenie grzechów wymaga oczywiście sakramentalnej spowiedzi, chyba że sumienie pielgrzyma obciążają jedynie grzechy powszednie.

W kategoriach prawa kanonicznego można by mówić o udzielonej przez Matkę Najświętszą obietnicy odpustu, jaki może otrzymać każdy przybywający na to miejsce, wybrane i zbudowane przez ludzi, ale zatwierdzone przez niebo. Matka Boża powiedziała też, że „wzgórze Louda jest miejscem świętym i że Bóg Ojciec posłał swoje anioły, aby je wzięły w posiadanie i strzegły go, że jest kontynuacją Yagmy i że Przedwieczny zesłał przygotowane przez siebie łaski najpierw na Yagmę, a następnie na Loudę”.

W jednym ze swych objawień Matka Najświętsza powiedziała też, że jest „Matką Bożą Wniebowziętą, Matką Bożą Pokoju, przychodzę właśnie po to, aby przynieść swoim dzieciom w Burkinie pokój i pojednanie”.

Inicjatyw ciąg dalszy

Inicjatywa ludzi świeckich nie zakończyła się wraz ze zbudowaniem kaplicy czy groty. Na Maryjne wzgórza ludzie organizowali pielgrzymki, uczynili z Yagmy i z Loudy swoje domy modlitwy, przybywając tam często, by spotykać się ze swoją Matką. Kiedy zaczęły się objawienia, zbudowali w Loudzie sanktuarium, a obok pomnik przypominający o wizytach Niebieskiej Matki: pod monumentalnym krzyżem stoi naturalnej wielkości figura Chrystusa i Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej.

Przyznajmy, że ich inicjatywy nie są czymś szczególnym, brakuje im może polotu i oryginalności. Dlatego wielu ludzi spoglądało na działania czcicieli Matki Bożej z lekceważeniem. Mówili, że trzeba iść z duchem czasu, że trzeba szukać nowych form duchowości, że trzeba odnowić kult maryjny. Tymczasem niebo wybrało właśnie to, co małe w oczach świata.

Uznanie objawień

Ksiądz biskup pisze: „W wyniku znaków, jakie otrzymaliśmy, po rozeznaniu na modlitwie, po zaciągnięciu opinii wielkich mariologów i międzynarodowych ekspertów od zjawisk nadprzyrodzonych, na mocy danego mi charyzmatu apostoła i posiadanej władzy biskupiej, uznałem i ogłosiłem w mojej diecezji, że ukazanie się Najświętszej Maryi Panny małej Marii-Róży w Loudzie i Kaya, położonych w mojej diecezji, jest prawdziwe, a tym samym uznałem autentyczność wszystkich objawień Maryi Panny i Jej Syna, jakie otrzymała mała Maria-Róża”. Zdziwi kogoś brak wzmianki o Yagmie. Wyjaśnienie jest proste: sanktuarium w Yagmie leży w sąsiedniej diecezji, stąd ocena wiarygodności tamtych objawień należy do kompetencji tamtejszego biskupa ordynariusza. Wiemy, że jego stosunek do objawień jest pozytywny (dorocznie przewodniczy pielgrzymce), nie znamy jednak żadnej oficjalnej wypowiedzi arcybiskupa.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama