"Stolica Apostolska towarzyszy z zainteresowaniem oraz życzliwością tym pracom. Jej wkład podczas 21. konferencji w Paryżu został oparty bardzo wyraźnie na wskazaniach zawartych w encyklice Laudato si’."
W Marrakeszu w Maroku rozpoczęła się 22. Konferencja Narodów Zjednoczonych dotycząca zmian klimatycznych. Jej zadaniem jest uszczegółowienie zeszłorocznego porozumienia z Paryża. Jego celem było ograniczenie wzrostu światowych temperatur maksymalnie do poziomu nieprzekraczającego dwóch stopni w stosunku do temperatury z czasach przedindustrialnych.
W obecnym spotkaniu biorą udział przedstawiciele 196 krajów, w tym 30 głów państw, a także ministrowie odpowiedzialni za ochronę środowiska oraz pracownicy rządowych i pozarządowych organizacji zajmujących się tymi kwestiami. Planowany sposób działania opiera się na tzw. własnych projektach klimatycznych, które każdy kraj może zaprezentować i zrealizować. O roli Stolicy Apostolskiej na konferencji mówił w rozmowie z Radiem Watykańskim Tebaldo Vinciguerra z Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
„Stolica Apostolska towarzyszy z zainteresowaniem oraz życzliwością tym pracom. Jej wkład podczas 21. konferencji w Paryżu został oparty bardzo wyraźnie na wskazaniach zawartych w encyklice Laudato si’. Nie tyle chodzi nam o kwestie techniczne – ile stopni Celsjusza, skąd wziąć środki finansowe – co raczej o wymiar etyczny, wymiar sprawiedliwości społecznej. Chodzi o zaangażowania, które leżą na sercu Stolicy Apostolskiej, a które konkretyzują się na przykład w uczciwym przekwalifikowaniu pracowników. Na przykład, by nie było to po prostu zamykanie miejsc pracy w miejscach najbardziej zanieczyszczonych, ale także tworzenie nowych gdzie indziej. Jeśli chodzi o skupienie się na solidarności i sprawiedliwości międzypokoleniowej, to również tutaj chodzi o to jaki świat pozostawimy przyszłym pokoleniom. Laudato si’ bez wątpienia ciągle stanowi element bardzo mocno wpływający na rządy, społeczeństwa, a także osoby prywatne. Widać, jak wiele firm, także tych wielkich międzynarodowych, poczuło się zainspirowanych przez Laudato si’. Dlatego z pewnością wpływ tej encykliki będzie trwał jeszcze przez długi czas” – powiedział Vinciguerra.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.