Tajemnica

Z próśb Matki Bożej wspomina się jak dotąd jedynie modlitwę różańcową. Cała reszta zostaje przemilczana. Na razie.

Reklama

Fragment książki "Łucja z Fatimy i jej kuzyni" publikujemy za zgodą wydawnictwa Edycja św. Pawła. W najbliższych dniach na portalu pojawi się konkurs, w którym będzie można wygrać tę książkę. Zapraszamy.

Świadectwo wiary pastuszków było zarazem świadectwem milczenia. Otrzymawszy sekret, którego mieli zgodnie z prośbą dochować, pomimo olbrzymich trudności, nacisków, wątpliwości i niezręcznych sytuacji pozostali aż do końca wierni swej misji. Choć sprawę komplikowało istnienie tajemnicy, nie stanowiło to dla nich przeszkody.

Przyczyna tajemnicy przekracza nasze rozumienie, lecz już w Ewangelii według św. Marka Jezus prosi, aby nie wspominać nikomu o dziejących się cudach (por. Mk 1, 44; 3, 12; 5, 43; 7,36; 8,30; 9,9). Plan objawienia ma z pewnością aspekty, które są dla nas niepojęte.

Świetliste wizje

Na czym polega tajemnica? Odpowiedź jest bardziej złożona, niż się zdaje. Przez długi czas nikt nie wiedział o anielskich objawieniach będących przygotowaniem do wydarzeń z 1917 roku (dowiedziano się o nich dopiero z Drugiego wspomnienia w listopadzie 1937 roku), a co się tyczy spotkań z Matką Bożą, można wręcz powiedzieć, że do czasu ogłoszenia Drugiego i Trzeciego wspomnienia w 1937 i 1941 roku dzieci nigdy nie opowiedziały o tym, co widziały w bijącym od Królowej Nieba blasku.

Zastanawiając się nad zaskakującą sytuacją, w jakiej znaleźli się za sprawą tajemnicy, Franciszek dobrze wyjaśnia różnicę pomiędzy ujawnioną i ukrytą częścią objawienia: „Ci ludzie cieszą się już, bo im mówimy, że Nasza Pani kazała odmawiać Różaniec i nauczyć się czytać! A cóż by to było, gdyby się dowiedzieli, [co pokazała nam w Bogu] w swoim Niepokalanym Sercu, w tym tak wielkim świetle[!]. Ale to jest tajemnica. Tego im nie powiemy. Lepiej, żeby nikt o tym nie wiedział”.

Poza tym z próśb Matki Bożej wspomina się jak dotąd jedynie modlitwę różańcową. Cała reszta zostaje przemilczana. Co więcej, na ponawiane przez ks. Formigão pytanie dotyczące treści objawień dzieci wielokrotnie zaprzeczą, jakoby modlitwa miałaby służyć nawróceniu grzeszników. We Wspomnieniach można odnaleźć zapis rozmowy pomiędzy Łucją i Franciszkiem, która objaśnia tę kwestię: „Pewnego dnia pytano mnie, czy Nasza Pani kazała nam modlić się za grzeszników. Odpowiedziałam przecząco. Gdy wypytywano Hiacyntę, zaraz mnie zawołał i powiedział: «Teraz skłamałaś! Jak mogłaś powiedzieć, że Nasza Pani nie kazała nam modlić się za grzeszników? Czy nie kazała nam modlić się za grzeszników?». «Za grzeszników nie! Kazała modlić się o pokój, żeby wojna się skończyła. Za grzeszników kazała ponosić ofiary». «Rzeczywiście! A już myślałem, że skłamałaś»”. Przykład ten ukazuje również rzetelność świadectwa dziewczyny, któremu tak wiele wszyscy zawdzięczamy.

Niepokalane Serce

Jak widzieliśmy, już w czerwcu uwidacznia się zapowiedź tego, co później będzie stanowić jeden z kluczowych elementów orędzia: „Jezus [...] chciałby ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca”. Również w świetlistej wizji w drugiej części tego samego objawienia pojawia się nowa cząstka: „Przed prawą dłonią Matki Bożej znajdowało się Serce, otoczone cierniami, które wydawały się je przebijać. Zrozumieliśmy, że było to Niepokalane Serce Maryi, znieważane przez grzechy ludzkości, które pragnęło zadośćuczynienia”.

Nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi stanowi, jak wiadomo, jeden z najbardziej charakterystycznych aspektów orędzia fatimskiego. O nabożeństwie tym przez długi czas jednak nie wspominano. Brak jakiejkolwiek wzmianki na temat Niepokalanego Serca Maryi w dokumentach z początkowej fazy rozwoju fenomenu Fatimy. To tajemnica z czerwca, pierwszy z sekretów.

Dopiero wiele lat później Łucja otrzyma z nieba pozwolenie, żeby ją wyjawić. Opowiada o okolicznościach, w jakich udzielono jej na to zgody, mówiąc o sobie samej w trzeciej osobie: „17 grudnia 1927 roku poszła do tabernakulum Pana Jezusa zapytać, jak ma spełnić prośbę do niej skierowaną: Czy wprowadzenie nabożeństw do [Niepokalanego] Serca Maryi należy do tajemnicy, jaką jej Najświętsza Panna powierzyła? Pan Jezus powiedział jej wyraźnie te słowa: «Córko moja, napisz, o co cię proszą, i napisz też wszystko, [co Matka Boża ukazała ci w objawieniu, w którym mówiła o tym nabożeństwie]. Gdy chodzi o resztę tajemnicy, zachowaj nadal milczenie»”. Dopiero w tym dokumencie, opatrzonym tą samą datą 17 grudnia, spisanym dziesięć lat po objawieniach, po raz pierwszy odkryto tę część czerwcowego objawienia.

Powiedziano już, że Matka Boża otwiera ramiona w maju, czerwcu, lipcu i październiku, aby ukazać tajemnice, które w większości odnosiły się do przyszłych losów samych pastuszków. Jedyną wizją dotyczącą bezpośrednio całego świata jest ta przekazana za trzecim razem. Dlatego też można uznać, iż treść objęta milczeniem pojawia się w lipcu. Zawiera ona w sobie całą wizję z tamtego dnia wraz z dopełniającymi ją objaśnieniami. Zgodnie ze wskazaniem Łucji dzieli się ją zazwyczaj na trzy jasno wyodrębnione części.

Piekło

W lipcu na Cova da Iria zgromadziło się od dwóch do trzech tysięcy widzów, co już uznać można za tłum, choć liczba ta będzie rosła w kolejnych miesiącach. Trzecie objawienie jest widocznie różne od pozostałych przede wszystkim za sprawą wizji zawierającej słynną tajemnicę. Dzieci strzegły jej sumiennie, utrzymując także w sekrecie tę z poprzedniego miesiąca. Ujawniono ją dopiero w Trzecim wspomnieniu z października 1941 roku i uzupełniono w Czwartym wspomnieniu z grudnia tego samego roku, niemalże ćwierć wieku po wydarzeniach.

Rozmowa rozpoczynająca objawienie miała budowę podobną do pozostałych i jako jedyne nowe elementy pojawiają się w niej dwie koronki fatimskie: „Ofiarujcie się za grzeszników i mówcie często, zwłaszcza gdy będziecie ponosić ofiary: «O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, za nawrócenie grzeszników i za zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi»” oraz „Kiedy odmawiacie Różaniec, mówcie po każdej tajemnicy: «O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia»”.

Tym razem gdy Matka Boża otworzyła ramiona, blask ukazał coś zgoła innego. Promień wbił się w ziemię i przerażone dzieci ujrzały piekło. Jawiło się ono jako „morze ognia [w którym] demony i dusze jakby były przezroczystymi [i czarnymi] lub brunatnymi żarzącymi się węgielkami [...] Demony miały straszne i obrzydliwe kształty [wzbudzających strach] nieznanych zwierząt”.

Następnie Królowa Nieba wyjaśniła: „Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co Ja wam [powiem], wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój świecie”. Pierwsza część tajemnicy obejmuje więc prośbę i obietnicę. Tłumaczy to początkowy brak wzmianek o Niepokalanym Sercu i o ofiarach, na który zwrócono już tutaj uwagę.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama