Przyjechali z diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie. Nie tylko uczestniczą w ŚDM, ale też przygotowują o nim materiały. Wśród pielgrzymów z Ukrainy w diecezji radomskiej są pracownicy katolickich mediów.
Tytuł, dla którego piszą, to „Credo” (łac. Wierzę). Najpierw było to tylko czasopismo, ale od 2008 r. jest to także portal internetowy (www.credo-ua.org). - Nasz portal jest bardzo chętnie czytany na całej Ukrainie. Tworzy go 8 osób i grono wolontariuszy rozsianych po różnych miejscowościach - mówi ks. Mykoła Myszowskij, redaktor naczelny „Credo”. Na ŚDM do Radomia, a potem do Krakowa przyjechała również Julia Zawadzka, zastępca ks. Mykoły. - Zaczęliśmy od relacjonowania wydarzeń w naszej diecezji, a z czasem tematyka poszerzała się o sprawy Ukrainy, ale też np. Polski czy Watykanu. Teraz „Credo” to czasopismo i portal społeczno-religijny. Opowiadamy, jak żyć i patrzeć na współczesny świat, kierując się wiarą. U nas na Ukrainie katolików obrządku łacińskiego jest niespełna 2 proc. Pomagamy im odnajdować się w całej społeczności kraju - mówi dziennikarka.
Okazuje się, że oboje bardzo dobrze znają „Gościa Niedzielnego”. - Wiem, że to najbardziej poczytny tygodnik w Polsce. Byłam na szkoleniu dla dziennikarzy, które prowadzili pracownicy Gościa. Gdy jestem w Polsce zawsze kupuję „Gościa”, a na Ukrainie zaglądam na stronę internetową. Nie tylko czytam, ale też uczę się i podglądam, jak pisać o świecie, ludziach i kościele - mówi Julia.
Ks. Mykoła studiował w Polsce na KUL edukację medialną. Po powrocie do diecezji zaczął pracować w „Credo” i tworzył jego stronę internetową. - Najpierw była zaadresowana do młodzieży, ale szybko poszerzyliśmy profil. Adresujemy przekaz do ludzi w wieku 35+. Młodzi wolą media społecznościowe. A jeśli chodzi o „Gościa Niedzielnego” to znam go i czytam. Lubię np. felietony Franciszka Kucharczaka, którego pozdrawiam z całą redakcją - mówi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).