Chrześcijanie Sudanu Południowego modlą się dziś wspólnie o pokój dla swej udręczonej ojczyzny.
Od tygodnia z nową siłą w tym najmłodszym państwie świata wybuchła krwawa wojna domowa. Spowodowała wiele ofiar, a dziesiątki tysięcy ludzi zmusiła do porzucenia swych domów. Stąd też biskupi katoliccy oraz zwierzchnicy wyznań chrześcijańskich należących do Rady Kościołów Sudanu Południowego zaapelowali do wiernych o dzień modlitwy i postu w intencji pokoju. Jednocześnie przypomnieli wspólnocie międzynarodowej o ciążącym na niej obowiązku powstrzymania fali przemocy, zanim naprawdę będzie za późno.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.