Mama Irena

Wychowała 68 dzieci. „Nie urodziłam ich, ale czuję, jakbym była ich rodzoną matką” – mówiła Irena Bertoni. Zmarła współzałożycielka Nomadelfii, ukochanego przez Jana Pawła II miasta sierot. Trafi z pewnością na ołtarze.

Reklama

Wiadomość o śmierci Ireny Bertoni 16 maja podały największe dzienniki, jak „Corriere della Sera”, „La Stampa”, „Avvenire”. „Włochy płaczą po swojej mamie”; „Odeszła pierwsza mama z powołania” – informowały prasowe tytuły. W Polsce mało znana, na Półwyspie Apenińskim za życia uznawana za świętą. Razem ze sługą Bożym ks. Zeno Saltinim założyła Nomadelfii, jedną z największych nad Tybrem wspólnot katolickich. Ponad 5 tys. osieroconych dzieci znalazło w niej miłość. Dziełu błogosławili papieże, od Piusa XII po Franciszka. Kiedy Jan Paweł II zobaczył to z bliska, miał łzy w oczach. Wyciągnął ręce do wpatrzonych w niego sierot: „Jestem tu, żeby zobaczyć, jak żyje się Ewangelią i tym, co głosił Chrystus”.

Irena była jego ukochaną, drugą ziemską matką. Często się spotykali. Papież Polak zapraszał ją i jej dzieci do Castel Gandolfo (symboliczny jest fakt, że pogrzeb Ireny odbył się 18 maja, w dniu urodzin Wojtyły). Wniosła do Kościoła nowy powiew, powołanie matek dziewic, które oddały swoje życie dla sierot.

Miłość i braterstwo

Rok 1941. Środkowe Włochy. 18-letnia Irena czuje w sercu powołanie do macierzyństwa. Nie widzi się jednak w małżeństwie. Ciężko znosi widok wałęsających się po ulicach sierot wojennych. Porusza ją historia uznanego wówczas za szaleńca Bożego ks. Zeno Saltiniego. W 1931 r. przygarnia on 17-letniego Danila. Chłopak właśnie wyszedł z więzienia. Spotykają się w katedrze w Carpi, gdzie kapłan odprawia Mszę św. prymicyjną. Ksiądz Saltini zamieszkuje w starym domu po rodzicach w San Giacomo Roncole. Szybko pod jego dachem pojawiają się kolejne dzieci. Długo nikt nie ma odwagi angażować się w pomoc. Wreszcie w 1941 r. do drzwi puka 18-letnia brunetka. „Jestem pierwszą mamą” – mówi. Ksiądz Zeno chwyta za rękę młodą dziewczynę.

„Uklękliśmy pod krzyżem. Powtórzył trzykrotnie słowa z modlitwy »Anioł Pański«: »Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa twego«” – wraca do tamtej chwili po 38 latach Irena w jednym z pierwszych, kręconych jeszcze na czarno-białej taśmie, wywiadów. Ma czarne, gładko uczesane do tyłu włosy, promieniejące dobrem oczy, łagodne rysy twarzy. Jest otoczona gromadką dzieci w wieku przedszkolnym i nastolatkami. Kilkunastomiesięczne niemowlę o ciemnym kolorze skóry rączkami obejmuje twarz Ireny. Przytula i całuje. Irena niezwykle czule odnosi się do dziecka.

„Moi rodzice sprzeciwiali się temu, żebym zaangażowała się w pracę u ks. Zeno. To był jakiś nowy prąd w Kościele. Rodzice woleli, bym wstąpiła do klasztoru. A moje serce wołało do sierot. Więc pewnego dnia wzięłam pod pachę książki i wyszłam z domu, mówiąc, że idę do szkoły. I nie wróciłam” – opowiadała.

Z don Zeno Irena szybko nawiązuje dobry kontakt. Duchowny powierza dziewczynie dwójkę małych dzieci. Irena, z niemowlakami na rękach, idzie do biskupa. „Nie urodziłam ich – mówi. – Ale chcę je wychować jak swoje”. „Od teraz będziesz się nazywać »Mamą z powołania«” – błogosławi jej bp Pranzini, ordynariusz Modeny. Rodzi się tym samym nowe powołanie w Kościele: dziewicze macierzyństwo. Ksiądz Zeno z mamą Ireną tworzą Dzieło Małych Apostołów. Do ich ośrodka puka coraz więcej kobiet. Chcą oddać życie w dziewictwie i wychowywać dzieci z ulicy. Dołączają też kapłani. Z ulic przynoszą dziesiątki sierot. „To była wojna. Mleko dostawały tylko niemowlaki. Reszta jadła suszone kasztany. Niczego innego nie było” – opowiada Irena po prawie 70 latach w wywiadzie dla Rai Tre. „Kiedy dowiedzieli się o tym moi rodzice, tata zdecydował, że oddadzą wszystko dla tych dzieci. Mogliśmy dzięki temu dać dzieciom zupę z warzywami. Tata siedział z nami. I płakał”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama