To Kościół bronił i wspomagał tych, którzy powstali przeciw okupacji i planom likwidacji narodu - mówił w Łodzi podczas Mszy św. z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski kard. Dominik Duka.
W niedzielę w Łodzi obchodzone było Archidiecezjalne Święto Eucharystii, ustanowione na pamiątkę wizyty ojca św. Jana Pawła II. W tym roku połączono je z rocznicą chrztu Polski.
"To właśnie Kościół zachował jedność i tożsamość narodową waszej ojczyzny; to Kościół bronił i wspomagał tych, którzy powstali przeciw okupacji i planom likwidacji narodu; zarówno w trzech powstaniach w XIX wieku, jak i w późniejszej walce o powrót wolności i suwerenności Polski" - mówił kard. Duka, który był specjalnym gościem obchodów.
Przypomniał, znaczenie Solidarności i jej ojca - świętego Jana Pawła II - w wywalczeniu dla Środkowej i Wschodniej Europy wolności religijnej, politycznej, ekonomicznej i kulturowej. "Oto powód, dla którego w tym jubileuszowym roku przychodzę do Polski, aby wyrazić wdzięczność wam wszystkim i zapewnić was, że ta walka nigdy nie zostanie wymazana z pamięci Czech" - dodał.
Znaczna część homilii kard. Duki poświęcona była znaczeniu sakramentu chrztu we współczesnym świecie. "Jak wychowywać, jak formować młode pokolenie? Tak, aby umiało kochać człowieka, a Boga przyjąć w prawdzie i z odwagą. Na tym fundamencie odnowiło się całe polskie społeczeństwo, tak spełniły się wielkie marzenia o zadaniach polskiego narodu, o których czytamy u Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego" - zaznaczył.
W ramach obchodów Święta Eucharystii ulicami Łodzi - od Kościoła Matki Bożej Zwycięskiej do Archikatedry - przeszła procesja wiernych. Przed nabożeństwem, odprawionym na pl. Jana Pawła II z udziałem kilkuset wiernych, duchowieństwa różnych wyznań, przedstawicieli władz oraz parlamentarzystów, arcybiskup Marek Jędraszewski przypomniał historyczne okoliczności przyjęcia chrztu przez Mieszka I, podkreślając, że chrześcijaństwo przybyło do Polski za pośrednictwem kapłanów z Czech.
Obecność prymasa Czech - jak podali wcześniej organizatorzy obchodów - to podkreślenie chrześcijańskich więzi łączących od samego początku naród polski z narodem czeskim, a także wyraz serdecznej bliskości, jaka obecnie istnieje między Episkopatem Polski i Episkopatem Czech.
Dominik Duka jest dominikaninem, wyświęconym w 1970 r. W 1975 r. komunistyczne władze odebrały mu pozwolenie na pełnienie funkcji kapłańskich. Był mistrzem podziemnego nowicjatu dominikanów i podziemnym formatorem dominikańskich seminarzystów. W 1981 r. został uwięziony, w więzieniu przebywał przez półtora roku. Po wyjściu, aż do 1989 r. pracował jako kreślarz w Pilznie.W 1986 został prowincjałem czesko-morawskiej prowincji dominikanów. Funkcję tę pełnił również po aksamitnej rewolucji. W 1998 r. Jan Paweł II mianował go biskupem Hradec Králove. Dwa lata później Benedykt XVI mianował go arcybiskupem praskim i prymasem Czech; w tym samym roku został przewodniczącym konferencji episkopatu Czech. W 2012 r. ogłoszona została jego kreacja kardynalska.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).