Do rozważania tajemnicy Bożego miłosierdzia ujawniającej się w centralnych wydarzeniach zbawczych męki i śmierci Pana Jezusa w oczekiwaniu na zmartwychwstanie, zachęcił Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Papież zaznaczył, że Triduum Paschalne jest pamiątką dramatu miłości, który daje nam pewność, że nigdy nie będziemy opuszczeni w życiowych próbach. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało około 20 tys. wiernych. Było wśród nich 3,7 tys. związanych z Opus Dei studentów z całego świata, uczestniczących w 49 forum UNIV 2016.
Franciszek zaznaczył, iż będziemy przeżywali Wielki Czwartek, Piątek i Sobotę jako wydarzenia intensywne, pozwalające nam coraz bardziej wchodzić w wielką tajemnicę naszej wiary: zmartwychwstanie naszego Pana, Jezusa Chrystusa. W ciągu tych trzech dni wszystko mówi nam o miłosierdziu, ponieważ ukazuje jak daleko może posunąć się miłość Boga. „Tajemnica, którą adorujemy w okresie Wielkiego Tygodnia to wspaniała historia miłości, która nie zna przeszkód. Męka Pańska trwa aż do końca świata, gdyż jest to historia uczestniczenia w cierpieniach całej ludzkości i nieustanna obecność w wydarzeniach życia osobistego każdego z nas. Tak więc Triduum Paschalne jest pamiątką dramatu miłości, który daje nam pewność, że nigdy nie będziemy opuszczeni w życiowych próbach” – stwierdził papież.
Przedstawiając charakter Wielkiego Czwartku Ojciec Święty wskazał, że Jezus dając się nam jako pokarm zaświadcza, że powinniśmy nauczyć się dzielić z innymi tym pokarmem, aby stał się prawdziwą komunią życia z osobami potrzebującymi. On się nam daje i prosi, abyśmy w Nim trwali, by czynić to samo. Z kolei Wielki Piątek, to kulminacyjne wydarzenie miłości, która daje siebie aż do końca. „Jeśli Bóg ukazuje nam swoją najwznioślejszą miłość w śmierci Jezusa, to także i my odrodzeni przez Ducha Świętego możemy i powinniśmy miłować się nawzajem” – powiedział Franciszek. Natomiast Wielka Sobota, to dzień milczenia Boga. „W tym dniu miłość staje się oczekiwaniem życia zmartwychwstałego. Jest to miłość, która nie wątpi, ale pokłada nadzieję w słowie Pana, aby się ono ujawniło i stało się jaśniejące w dniu Paschy” – zaznaczył papież.
Podkreślając, iż w wydarzeniach Triduum Paschalnego mamy do czynienia z tajemnicą, którą trudno wyrazić słowami, Ojciec Święty zachęcił: „Dajmy się ogarnąć tym miłosierdziem, które wychodzi nam na spotkanie; i w tych dniach, wpatrując się w mękę i śmierć Pana, przyjmijmy w naszym sercu wspaniałość Jego miłości w oczekiwaniu na zmartwychwstanie”.
W czasie środowej audiencji ogólnej Franciszek zwrócił się również do Polaków. Nawiązał przy tym do głównego tematu wygłoszonej katechezy. „Pozdrawiam polskich pielgrzymów! Kochani, wchodząc z miłością w głębię tajemnic świętego Triduum, pozwólmy się ogarnąć tym miłosierdziem, które wychodzi nam na spotkanie; wpatrując się w mękę i śmierć Pana, przyjmijmy w naszym sercu wspaniałość Jego miłości w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Niech Bóg wam błogosławi!” – powiedział Papież.
„Z sercem pełnym bólu śledziłem smutne wiadomości o dokonanych wczoraj w Brukseli zamachach terrorystycznych, które spowodowały śmierć i zranienie wielu osób” - Franciszek nawiązał również do wczorajszych wydarzeń w Belgii.
„Zapewniam drogich mieszkańców Belgii, wszystkich krewnych ofiar i wszystkich rannych o mojej modlitwie i bliskości. Raz jeszcze apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli, by złączyli się w jednomyślnym potępieniu tych haniebnych okrucieństw, które powodują jedynie śmierć, przerażenie czy odrazę. Wszystkich proszę, by trwali w modlitwie, błagając Pana w tym Wielkim Tygodniu, aby pocieszył serca udręczonych, a nawrócił serca tych ludzi zaślepionych okrutnym fundamentalizmem. Za wstawiennictwem Maryi Panny módlmy się” – powiedział Papież.
Ojciec Święty odmówił z uczestnikami audiencji „Zdrowaś Maryjo”, a następnie zachęcił do modlitwy w ciszy za zabitych, rannych i ich rodziny oraz za cały naród belgijski. Również dzisiejszy papieski tweet nawiązuje do tragedii w Brukseli. Franciszek pisze w nim: „Powierzam Bożemu miłosierdziu tych, którzy stracili życie”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.