Stolica Apostolska od kilkunastu lat wprowadza niestrudzenie zasady przejrzystości, ścisłego przestrzegania norm prawa kanonicznego i państwowego oraz konsekwentnego działania na rzecz obrony małoletnich przed pedofilią i molestowaniem seksualnym - pisze ks. ks. dr Jan Dohnalik.
Obowiązek społeczny i moralny
W dyskusji na temat obowiązku zgłaszania władzy państwowej seksualnych przestępstw duchownych wobec dzieci bywa podkreślane, że jest to obowiązek nie podlegający sankcji karnej. Rzeczywiście, art. 304 § 1 kodeksu postępowania karnego brzmi tak: „Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję”. Prawdą jest, że za niedopełnienie obowiązku społecznego nie grożą sankcje karne, jednak grozi poważna sankcja społeczna, jaką jest powszechne oburzenie oraz uzasadnione potępienie przez ogół wiernych zawinionego zaniedbania przełożonego kościelnego. Warto podkreślić, że przytoczona powyżej norma kodeksu karnego ma na uwadze dobro społeczeństwa i jego ochronę. Kościół nie dysponuje możliwością aresztu ani innymi zewnętrznymi środkami przymusu, ma też niewielkie możliwości fizycznej izolacji sprawcy. Dlatego w perspektywie troski o dobro wspólne, w tym o uchronienie dzieci od kolejnych potencjalnych krzywd, społeczny obowiązek zgłoszenia przestępstwa nabiera charakteru obowiązku moralnego.
Nie należy więc zbyt łatwo usprawiedliwiać się brakiem sankcji karnych za ewentualne niedopełnienie obowiązku społecznego z art. 304 kodeksu postępowania karnego. Prawo – także państwowe – obowiązuje chrześcijanina w sumieniu. Jeśli więc zachodzą okoliczności, w jakich trzeba spełnić ten społeczny obowiązek, należy pamiętać, że jest to także obowiązek etyczny. Kardynał Sean Patrick O’Malley, przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich przypomniał niedawno, że choć różne są wymagania prawa w poszczególnych państwach, zawsze pozostaje „moralna i etyczna odpowiedzialność za zgłoszenie podejrzenia nadużyć do władz państwowych, którym powierzono ochronę społeczeństwa”.
Osoby pokrzywdzone mają prawo oczekiwać, że sprawca wykorzystania seksualnego zostanie sprawiedliwie osądzony przed sądem powszechnym. Wymierzenie należnej kary przestępcy jest także niezbędnym elementem procesu uzdrowienia całej społeczności. W tym kontekście wymownie brzmią słowa Benedykta XVI skierowane do duchownych, którzy dopuścili się wykorzystywania seksualnego osób małoletnich: „Zdradziliście niewinnych młodych ludzi oraz ich rodziców, którzy pokładali w was zaufanie. Musicie za to odpowiedzieć przed Bogiem wszechmogącym, a także przed odpowiednio powołanymi do tego sądami. […] Sprawiedliwość Boga wymaga, byśmy zdali sprawę z naszych uczynków, niczego nie ukrywając. Uznajcie otwarcie waszą winę, spełnijcie wymogi sprawiedliwości, ale nie traćcie nadziei na Boże miłosierdzie” (List pasterski do katolików Irlandii, nr 7).
ks. dr Jan Dohnalik, wykładowca na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie, kanclerz kurii Ordynariatu Polowego oraz delegat biskupa polowego ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Artykuł pochodzący ze strony cod.ignatianum.pl publikujemy za zgodą COD.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).