Europa posiada narzędzia do znalezienia właściwej równowagi między podwójnym obowiązkiem moralnym ochrony praw swoich obywateli oraz zapewnienia pomocy i gościnności imigrantom - stwierdził papież Franciszek w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej.
Odnosząc się do niedawnych aktów terroru, stwierdził, że "tylko ideologiczna i wypaczona forma religii może myśleć o wymierzaniu sprawiedliwości w imię Wszechmogącego, rozmyślnie mordując bezbronnych".
Papież wyraził przekonanie, że "obecny Rok Jubileuszowy może być dobrą okazją, aby zimna obojętność wielu serc została przezwyciężona przez ciepło miłosierdzia, będące cennym darem Boga, który zamienia obawy w miłość i czyni nas budowniczymi pokoju”.
Franciszek zauważył, że w ciągu minionego roku powiększyła się liczba ambasadorów rezydujących Rzymie, co wskazuje na uwagę, z jaką wspólnota międzynarodowa śledzi aktywność dyplomatyczną Stolicy Apostolskiej. Przypomniał także podpisane i ratyfikowane w tym okresie umowy międzynarodowe, w tym z Czadem i Palestyną – ukazujące, że tam gdzie uznawana jest wolność religijna i zapewniona jest realna możliwość współpracy w budowaniu dobra wspólnego, możliwe jest pokojowe współistnienie wyznawców różnych religii.
Papież podkreślił, że wszelkie doświadczenie religijne przeżywane autentycznie może jedynie promować pokój. Nawiązując do tajemnicy Wcielenia, ukazującej prawdziwe oblicze Boga, dla którego moc nie oznacza siły i zniszczenia, ale miłość; sprawiedliwość nie oznacza zemsty, ale miłosierdzie wyznał, że właśnie w tej perspektywie ogłosił Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. Został on zainaugurowany wyjątkowo w Bangi, w Republice Środkowoafrykańskiej, kraju długo doświadczanym głodem, ubóstwem i konfliktami. Akt ten miał być znakiem zachęty, aby wznieść spojrzenie, aby podjąć na nowo drogę i odnaleźć motywy dialogu. „Tam, gdzie imię Boga było wykorzystywane, by dopuszczać się niesprawiedliwości, chciałem potwierdzić wraz ze wspólnotą muzułmańską Republiki Środkowoafrykańskiej, że «kto twierdzi, iż wierzy w Boga musi być także człowiekiem pokoju», a zatem człowiekiem miłosierdzia, ponieważ nigdy nie wolno zabijać w imię Boga. Tylko ideologiczna i wypaczona forma religii może myśleć o wymierzaniu sprawiedliwości w imię Wszechmogącego, rozmyślnie mordując bezbronnych ludzi, tak jak to miało miejsce w krwawych atakach terrorystycznych w ciągu ostatnich miesięcy w Afryce, Europie i na Bliskim Wschodzie” – stwierdził Ojciec Święty.
Franciszek zaznaczył, że miłosierdzie było jakby „nicią przewodnią” kierującą jego podróżami apostolskimi już w ubiegłym roku. Natomiast podczas Światowego Spotkania Rodzin, a także podczas podróży do Sri Lanki i Filipin oraz niedawnego Synodu Biskupów przypomniał znaczenie rodziny - pierwszej i najważniejszej szkoły miłosierdzia. Zauważył, że rodzina staje dziś w obliczu wielu wyzwań, w tym próby zdefiniowania jej na nowo „przez relatywizm, kulturę rzeczy ulotnych, brak otwarcia na życie”. Mówiąc o obawach przed zobowiązaniami definitywnymi Papież wskazał, że cenę za to płacą najmłodsi, a także starsi o których się w końcu zapomniana i zostają opuszczeni. Dlatego konieczne jest podejmowanie dialogu, który jest najlepszym antidotum na indywidualizm tak powszechny w kulturze naszych czasów.
Główną część swego przemówienia Ojciec Święty poświęcił wyzwaniom związanym z obecnym kryzysem migracyjnym. Wskazał, że na podłożu wspomnianego wcześniej ducha indywidualistycznego dochodzi często do instrumentalnego traktowania człowieka czy obojętności na los bliźniego. Zauważył, że bycie w drodze jest typowe dla człowieka, ale często musi on także uciekać przed wojnami, prześladowaniami i łamaniem praw człowieka, lub niestabilnością polityczną czy społeczną lub głodem.
W imieniu Stolicy Apostolskiej Papież zaapelował o umieszczenie osoby ludzkiej i jej godności w centrum każdej interwencji humanitarnej. „Konieczny jest wspólny wysiłek, który zdecydowanie zniweczyłby kulturę odrzucenia i działania wymierzone w ludzkie życie, aby nikt nie czuł się pominięty lub zapomniany oraz aby inne ludzkie istnienia nie były poświęcane z powodu braku środków, a przede wszystkim braku woli politycznej” – powiedział Franciszek.
Ojciec Święty wskazał na zagrożenia związane z handlem oraz przemytem ludzi i zaapelował o jego powstrzymanie. Wyraził ubolewanie z powodu opuszczania przez chrześcijan ziem, na których mieszkali od dwóch tysięcy lat na Bliskim Wschodzie, a którzy chętnie powrócili by do swoich krajów, gdyby zaleźli odpowiednie warunki bezpieczeństwa i utrzymania. „Także dziś, zanim będzie za późno, można wiele uczynić, aby powstrzymać tragedie i budować pokój. Oznaczałoby to jednak podważenie ustalonych praktyk i zwyczajów, począwszy od problemów związanych z handlem bronią, problemu zaopatrzenia w surowce i energię, inwestycji, polityki finansowej i wsparcia na rzecz rozwoju, aż po poważną plagę korupcji. Zdajemy sobie ponadto sprawę, że w kwestii migracji, konieczne jest ustanowienie planów średnio- i długoterminowych, wykraczających poza reagowanie kryzysowe. Powinny one z jednej strony rzeczywiście pomóc integracji migrantów w krajach przyjmujących a zarazem sprzyjać rozwojowi krajów pochodzenia, poprzez działania solidarnościowe, które nie uzależniałyby pomocy od przyjęcia strategii i działań obcych ideologicznie lub sprzecznych z kulturami narodów, do których jest ona skierowana” – stwierdził Franciszek.
Mówiąc o masowym napływie imigrantów na kontynent europejski Ojciec Święty zauważył związane z tym zjawiskiem problemy społeczno-kulturowe oraz obawy związane z kwestiami bezpieczeństwa, bardzo zaostrzone szerzącym się zagrożeniem międzynarodowego terroryzmu. Wezwał jednak, by Stary Kontynent nie tracił wartości i zasad humanizmu, poszanowania godności każdej osoby, zasad pomocniczości i wzajemnej solidarności. Jego zdaniem „Europa, wspomagana przez swoje wielkie dziedzictwo kulturowe i religijne, posiada narzędzia do obrony centralnej roli osoby ludzkiej i znalezienia właściwej równowagi między podwójnym obowiązkiem moralnym ochrony praw swoich obywateli oraz zapewnienia pomocy i gościnności imigrantom”.
Papież wyraził zarazem wdzięczność krajom, które przyjęły uchodźców, w tym Libanowi, Jordanii, Turcji, Grecji i Włochom. Zaapelował, aby kraje znajdujące się na pierwszej linii konfrontacji z obecnym kryzysem nie były pozostawione samym sobie. Wezwał do podjęcia dialogu wszystkich krajów zaangażowanych w problem - krajów pochodzenia, tranzytu i goszczących migrantów, aby z większa twórczą odwagą poszukiwano nowych i trwałych rozwiązań. Zaznaczył, że programy międzynarodowe podejmujące kwestie migracji „mogą znaleźć wdrożenie spójne z oczekiwaniami, jeśli będą umiały umieścić osobę w centrum tworzenia polityki na wszystkich szczeblach, postrzegając ludzkość jako jedną rodzinę a ludzi jako braci, w poszanowaniu wzajemnych różnic i przekonań sumienia”.
Ojciec Święty wskazał, że kwestie migracyjne trzeba rozważać w powiązaniu z aspektami kulturowymi, w tym przynależnością religijną. „Ekstremizm i fundamentalizm znajdują podatny grunt nie tylko w instrumentalizacji religii, aby zyskać władzę, ale także w braku ideałów i utracie tożsamości – również religijnej - co w znacznym stopniu cechuje tak zwany Zachód. Z takiej pustki rodzi się strach, który pobudza do postrzegania drugiej osoby jako zagrożenie i wroga, do zamykania się w sobie samym, okopując się w uprzedzeniach” – stwierdził Franciszek. Zaznaczył, że imigranci muszą uszanować wartości, tradycje i prawa goszczącej ich wspólnoty, a ta z kolei powinna docenić to, co każdy emigrant może dla niej ofiarować. „Stolica Apostolska ponawia swoje zaangażowanie w dziedzinie ekumenicznej i międzyreligijnej, aby nawiązać dialog szczery i lojalny, który doceniając szczególny charakter i tożsamość właściwą każdemu, sprzyja harmonijnemu współistnieniu między wszystkimi członami społeczeństwa” – powiedział papież.
Dokonując przeglądu wydarzeń roku 2015 Ojciec Święty podkreślił znaczenie porozumienia w sprawie irańskiej broni atomowej oraz w sprawie klimatu na konferencji w Paryżu. Wezwał poszczególne państwa do ich realizacji.
Spoglądając natomiast na rozpoczynający się rok z optymizmem ocenił inicjatywy podjęte na Cyprze, aby uregulować kwestię podziału oraz wysiłki Kolumbijczyków na rzecz pokoju. Z nadzieją odniósł się także do wysiłków na rzecz rozwiązania kryzysu. „Staje się coraz bardziej jasne, że tylko wspólne i zgodne działania polityczne i mogą przyczynić się do pohamowania rozprzestrzeniania się ekstremizmu i fundamentalizmu, z ich konsekwencjami o charakterze terrorystycznym, które pociągają za sobą niezliczoną ilość ofiar zarówno w Syrii i Libii, jak i w innych krajach, takich jak Irak i Jemen” – powiedział Franciszek.
Papież życzył ponadto, aby obecny rok był czasem pojednania w Burundi, Demokratycznej Republice Konga i Sudanie Południowym a nade wszystko na Ukrainie. "Podstawowe znaczenie ma wsparcie, jakie wspólnota międzynarodowa, poszczególne państwa i organizacje humanitarne mogą zaoferować temu krajowi z wielu punktów widzenia, aby przezwyciężył on obecny kryzys" - powiedział Franciszek. Wyraził też nadzieję, aby nowy rok uleczy głębokie rany, dzielące Izraelczyków i Palestyńczyków oraz umożliwi pokojowe współistnienie dwóch narodów, które "z głębi serca nie pragną niczego innego, jak pokoju!”.
Papież zapewnił o zaangażowaniu Stolicy Apostolskiej w sprawę krzewienia pokoju i gotowości współpracy dla dobra całej wspólnoty międzynarodowej. Wyraził przekonanie, „że obecny Rok Jubileuszowy może być dobrą okazją, aby zimna obojętność wielu serc została przezwyciężona przez ciepło miłosierdzia, będące cennym darem Boga, który zamienia obawy w miłość i czyni nas budowniczymi pokoju”.
180 krajów utrzymuje obecnie stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską. Do tego należy dodać Unię Europejską i Zakon Maltański, a także Stałą Misję Państwa Palestyny. Jeśli idzie o organizacje międzynarodowe, 4 czerwca 2015, Stolica Apostolska stała się obserwatorem Wspólnoty Karaibskiej (CARICOM).
86 państw posiada urzędy swoich ambasad w Rzymie, w tym Unia Europejska i Zakon Maltański. W ciągu minionego roku dołączyły do tego grona ambasady Belize, Burkina Faso i Gwinei Równikowej. Siedzibą w Rzymie ma także Misja Państwa Palestyny oraz biura Ligi Państw Arabskich, Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji i Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców.
W trakcie 2015 roku Stolica Apostolska podpisała następujące umowy międzynarodowe: 1 kwietnia, konwencję z Republiką Włoską w sprawach podatkowych; 10 czerwca także w imieniu i na rzecz Państwa Watykańskiego, ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki w sprawie promowania przestrzegania międzynarodowych zobowiązań podatkowych i realizacji Foreign Account Tax Compliance Act (FATCA); 26 czerwca umowę ogólną z państwem Palestyny; 14 sierpnia z Demokratyczną Republika Timoru Wschodniego w sprawie statusu prawnego Kościoła katolickiego.
22 czerwca 2015 ratyfikowano umowę między Stolicą Apostolską a Republiką Czadu w sprawie statusu prawnego Kościoła katolickiego, która została podpisana w dniu 6 listopada 2013 roku. Natomiast 10 września memorandum porozumienia między Sekretariatem Stanu a Ministerstwem Spraw Zagranicznych Państwa Kuwejtu w sprawie przeprowadzenia konsultacji dwustronnych.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.