Dziś, w wywiadzie dla portalu Aleteia, kard. Turkson przyznaje, że był mało ostrożny.
Kard. Peter Turkson tłumaczy się z kontrowersyjnego wywiadu na temat kontroli urodzin jako sposobu na zaradzenie zmianom klimatycznym. Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” odpowiadał na pytania BBC w kontekście szczytu klimatycznego w Paryżu. Niemal bez zastrzeżeń przystał na tezę, że przeludnienie jest źródłem problemów we współczesnym świecie, i stwierdził, że Kościół opowiada się za kontrolą urodzin. Powołał się przy tym na nieszczęśliwą wypowiedź Papieża, że katolicy nie muszą się rozmnażać jak króliki.
Dziś, w wywiadzie dla portalu Aleteia, kard. Turkson przyznaje, że był mało ostrożny. Rozmawiając z BBC miał na myśli odpowiedzialne rodzicielstwo, tak jak je rozumie Kościół, ale w rzeczywistości mówił o kontroli urodzin w takim sensie, jak jest ona rozumiana w świecie anglosaskim. Stwierdził, że na przyszłość musi być bardziej ostrożny w doborze słów. Kard. Turkson nie wycofał się natomiast ze swych kontrowersyjnych poglądów na temat przeludnienia.
Przez 10 dni była przetrzymywana we włoskiej komorze celnej na granicy Unii Europejskiej.
Episkopat czeka na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zredukowanych zajęć.
Typową techniką walki z religią w przestrzeni publicznej jest jej «duszenie».
Ekstremiści, nadużywający przepisów przeciw nawróceniom, pozostają bezkarni.