Abp Paul Gallagher po zamachach: niech muzułmanie potępią terroryzm w imię religii.
W obecnej walce z terroryzmem szczególna odpowiedzialność spoczywa na muzułmańskich liderach religijnych, którzy jednoznacznie muszą potępić wykorzystywanie religii do usprawiedliwiania przemocy. Wskazuje na to abp Paul Gallagher, będący w Watykanie odpowiednikiem ministra spraw zagranicznych.
Przypomina on jednocześnie, że Stolica Apostolska zawsze opowiada się za „dialogiem i negocjacjami”, jednak, jak mówi, trudno je prowadzić z kimś takim, jak przedstawiciele Państwa Islamskiego – nieszanujący nikogo, nieuznający godności drugiej strony i szerzący fundamentalizm.
Zamachy w Paryżu abp Gallagher nazywa zbrodnią nie do usprawiedliwienia. Wskazuje, że cały świat powinien zjednoczyć swe wysiłki i wszelkie możliwe środki w walce z terroryzmem. Ta odpowiedzialność nie spoczywa jedynie na politykach, ale również na przywódcach religijnych. Papież Franciszek przypomina, że z powodu „trzeciej wojny światowej w kawałkach” w wielu krajach ludzie cierpią i opłakują swych bliskich.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).