Pasterze nie mogą ulegać ludzkim pochlebstwom czy medialnemu poklaskowi. Miarą dla nich jest Ewangelia, wiara, zdrowa nauka i tradycja. W ten sposób abp Georg Gänswein komentuje postawę niektórych biskupów, którzy, jak mówi, obiecują swym wiernym rzeczy niemożliwe do zrealizowania.
Chodzi o synodalną debatę na temat możliwości dopuszczenia rozwodników żyjących w powtórnych związkach do Komunii sakramentalnej.
Prefekt Domu Papieskiego i zarazem sekretarz papieża seniora przypomina, że tę kwestię podjął już przed 20 laty Jan Paweł II, stwierdzając jednoznacznie, że nie ma dla nich możliwości przystępowania do Komunii, co nie oznacza, że są poza Kościołem i nie potrzebują jego szczególnej troski. „Obecnie nie możemy ignorować tego nauczania i próbować go zmieniać” – podkreśla abp Gänswein. Wskazuje zarazem, że postawy niektórych hierarchów wydają się być próbą dostosowania do ducha czasów czy też poddania się narracji mediów. Niemiecki hierarcha zauważa, że jesienny Synod Biskupów o rodzinie powinien wyjść nie od analizy jakiegoś konkretnego problemu, ale od swego zasadniczego tematu, czyli ewangelizacji i rodziny. Nie oznacza to zamykania oczu na istniejące problemy i trudności. Jednak, jak mówi abp Gänswein, odpowiedź Kościoła nie kieruje się duchem czasów, ale duchem Ewangelii, wiary i tradycji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.