"Najpilniejszym zadaniem jest teraz przywrócenie zaufania. Klasyczne uprzedzenia i stereotypy w relacjach między narodami Europy trzeba przezwyciężyć."
„Europa to projekt pojednania, a nie podziału” – stwierdził wczoraj kard. Reinhard Marx w oświadczeniu na temat kryzysu greckiego. Przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) podziękował wszystkim, którzy zobowiązali się do dalszej realizacji projektu integracji europejskiej, pomimo trudnych negocjacji i innych przeszkód oraz ogromu pracy, która pozostaje jeszcze do wykonania.
Zdecydowana większość Greków chce pozostać w Unii Europejskiej i strefie euro. Inne państwa członkowskie także chcą, aby Grecja została w Unii. To rozwiązanie stanowi klasyczny europejski kompromis – powiedział kard. Marx. – We wspólnocie europejskiej wszyscy są zainteresowani poprawą sytuacji gospodarczej w Grecji i chcą iść razem do przodu. Przewodniczący COMECE podkreślił, że proces integracji europejskiej zawsze cieszył się życzliwym zainteresowaniem Kościoła, ponieważ przyniósł narodom Europy pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt. Osiągnięcia trzeba chronić i wszyscy muszą mieć w nich udział. Niemiecki purpurat zauważył jednak, że wiele pytań pozostaje jeszcze bez odpowiedzi i do tej pory nie została podjęta żadna poważna próba wyeliminowania strukturalnych przyczyn kryzysu, a przed nami stoją dalsze wyzwania: zmniejszenie bezrobocia wśród młodych, wspólna troska o uchodźców, dążenie do pokoju w Europie, w tym na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, skąd dochodzi wołanie o pomoc masowo prześladowanym chrześcijanom. Zdaniem kard. Marxa: „najpilniejszym zadaniem jest teraz przywrócenie zaufania. Klasyczne uprzedzenia i stereotypy w relacjach między narodami Europy trzeba przezwyciężyć. Ważne jest, aby wyciągnąć wnioski z kryzysu i szukać nowego podejścia do współpracy gospodarczej i finansowej w Unii Europejskiej. Jej ideały założycielskie są jeszcze dalekie od spełnienia, a jako chrześcijanie musimy współpracować w przekuwaniu ich na rzeczywistość” – uważa kard. Marx.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.