Polski kościół od lat walczy ze zjawiskiem molestowania nieletnich przez duchownych. Ujawnione niedawno wytyczne episkopatu w tej sprawie są już stosowane w praktyce.
Uściślenie norm
W 2011 r. prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. William Levada przesłał do wszystkich episkopatów krajowych pismo, w którym nakazywał do końca marca 2012 r. opracować wytyczne postępowania w przypadku nadużyć seksualnych duchownych wobec nieletnich. Kongregacja opracowała specjalny okólnik wyznaczający zasady, według których należy te normy opracować. Chodziło o to, aby we wszystkich krajach stosować podobne. Kościół w Polsce posiadał takie wytyczne od 2009 r., musiał je jednak dostosować do wskazań watykańskich. Warto podkreślić, że normy polskie były zbieżne ze wskazaniami watykańskimi. W 2012 r. episkopat przyjął nową wersję wytycznych, a w 2013 r. trzy aneksy zawierające szczegółowe rozwiązania. Dokumenty te zostały przesłane Stolicy Apostolskiej. Ta po kilku miesiącach przekazała naszemu episkopatowi swoje uwagi i uzupełnienia. Po ich wprowadzeniu zostały one zatwierdzone w czerwcu 2014 r. przez biskupów i znów wysłane do Stolicy Apostolskiej, która je zaakceptowała. Teraz wytyczne i trzy szczegółowe aneksy obowiązują w Kościele w Polsce. W marcu otrzymali je biskupi diecezjalni i przełożeni zakonni. Oficjalnie mają zostać opublikowane na jesieni br.
Warto też dodać, że w 2013 r. biskupi przyjęli także odrębny dokument o zasadach „Prewencji wobec nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży i osób niepełnosprawnych w pracy duszpasterskiej i wychowawczej Kościoła w Polsce”. Dokument ten wprowadza funkcję koordynatora episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży. Jako pierwszy powołany został na to stanowisko wspomniany o. Żak.
Aktualne przepisy
Obowiązujący dokument nosi tytuł „Wytyczne dotyczące wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”. Wytyczne wraz z drugim aneksem szczegółowo regulują postępowanie wobec oskarżonego kapłana. Jeśli przełożeni otrzymają „przynajmniej prawdopodobną wiadomość” o popełnieniu przez duchownego grzechu pedofilii, muszą przeprowadzić postępowanie wstępne. Obejmuje ono przyjęcie zgłoszenia przez wyznaczoną komisję lub osobę, badanie faktów i zbieranie dowodów oraz gromadzenie dokumentacji. Przełożeni kościelni mają też obowiązek „uniemożliwienia ewentualnej kontynuacji przestępstwa”. Jeśli sprawa dotyczy osoby poniżej 15. roku życia, może być ona przesłuchiwana tylko za zgodą rodziców i w obecności psychologa. Osoba skarżąca musi być poinformowana o prawie do złożenia doniesienia do państwowych organów ścigania. Trzeba też jej wyjaśnić, że postępowanie kościelne nie jest tym samym co cywilne.
Komisja ma obowiązek przesłuchać oskarżonego księdza, a także osoby posiadające wiedzę na ten temat oraz przeprowadzić wizję lokalną. Jeśli przełożony uzna to za konieczne, może w każdej chwili zabronić oskarżonemu pracy z młodzieżą. Może też nakazać lub zakazać pobytu w jakimś miejscu lub na terytorium, a nawet zabronić publicznego uczestnictwa w Najświętszej Eucharystii. W każdym przypadku duchownego należy także poddać specjalistycznej diagnozie, a gdy trzeba terapii. Jeśli przełożony stwierdzi, że oskarżenie jest wiarygodne, przekazuje sprawę Kongregacji Nauki Wiary. Dokument podkreśla również, że gdyby podejrzenia nie potwierdziły się, powinno się uczynić wszystko, aby zostało przywrócone dobre imię kapłana. Gdy przed wszczęciem postępowania kanonicznego zostało rozpoczęte postępowanie przez organy państwowe, strona kościelna nie rozpoczyna swojego dochodzenia, a już rozpoczęte ulega zawieszeniu do czasu zakończenia państwowego.
W Polsce część ofiar molestowania domaga się odszkodowania od instytucji kościelnych. Wytyczne jednoznacznie stwierdzają, że „odpowiedzialność karną oraz cywilną za tego rodzaju przestępstwa ponosi sprawca jako osoba fizyczna”. Warto zwrócić uwagę, że obowiązujące w Polsce prawo w kwestii pedofilii nie wprowadza odpowiedzialności innych osób za czyny sprawcy.
Zgodnie z polskim prawem nie ma obowiązku zgłaszania do organów ścigania doniesienia o pedofilii. Jednak wytyczne przewidują, że jeśli strona pokrzywdzona nie ma zamiaru złożyć takiego doniesienia, „kwestię tę rozstrzyga w uzgodnieniu z psychologiem osoba lub komisja uprawniona do przyjęcia zgłoszenia”. Warto zwrócić uwagę, że w zdefiniowaniu przestępstwa w sferze seksualnej przepisy kościelne są bardziej restrykcyjne niż polskie prawo cywilne. Na przykład w naszym prawie cywilnym przedawnienie takich przestępstw następuje po ukończeniu 30. roku życia przez ofiarę, tymczasem w kościelnym dopiero po 20 latach od momentu, w którym pokrzywdzony ukończył 18. rok życia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.