Bez pobłażania

Bogumił Łoziński

GOSC.PL |

publikacja 09.07.2015 06:00

Polski kościół od lat walczy ze zjawiskiem molestowania nieletnich przez duchownych. Ujawnione niedawno wytyczne episkopatu w tej sprawie są już stosowane w praktyce.

Bez pobłażania istockphoto

Nadużycia seksualne Kościół uznaje za ciężkie grzechy, domagające się jednoznacznych reakcji, także o charakterze dyscyplinarnym wobec osób, którym udowodniono popełnienie takich czynów – czytamy w obowiązujących od kilku miesięcy wytycznych Episkopatu Polski dotyczących tego przestępstwa. Zawarte w nich przepisy w sposób szczególny chronią ofiary molestowania, szczegółowo określając przebieg postępowania przez stronę kościelną, jest w nich też wskazany cały katalog działań mających zapobiec tej – jak określił to Benedykt XVI – „odrażającej zbrodni”. Trzeba podkreślić, że Kościół w Polsce już od kilku lat walczy z pedofilią wśród duchownych. Wytyczne na ten temat to jeden z elementów działań.

Pedofilia to ciężki grzech
Gdy w latach 90. ub. wieku zaczęto ujawniać przypadki nadużyć seksualnych, Kościół musiał zmierzyć się z tym problemem, a także z praktykami ukrywania i tuszowania owych przestępstw. Jan Paweł II zlecił przygotowanie przepisów, które wskazywałyby, jak Kościół powinien reagować na takie zachowania. Opracował je ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger. W wywiadzie udzielonym w 2004 r. dziennikarzom KAI przyszły papież podkreślał, że powierzenie problemu tej kongregacji „wynika z przekonania, że moralność i wiara muszą być ze sobą ściśle powiązane”, a nadużycia seksualne „są wyrazem słabości wiary”. Stąd wytyczne nakazują, aby przełożeni kościelni w przypadku potwierdzenia oskarżeń o pedofilię przekazywali takie sprawy właśnie do Kongregacji Nauki Wiary. Nie przypadkiem dokument ten bardzo dużą wagę w zapobieganiu temu problemowi przywiązuje do właściwej formacji duchowej przyszłych kapłanów.

„Nie” dla molestowania

W Polsce skala zjawiska molestowania nieletnich przez duchownych w Polsce nie jest duża. Z danych zgromadzonych przez koordynatora episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży, jezuitę o. Adama Żaka, wynika, że od 2010 do 2013 r. przynajmniej 19 księży zostało skazanych za czyny seksualne z małoletnimi. Czyli mniej niż promil (w Polsce jest ok. 30 tys. kapłanów zakonnych i diecezjalnych). Jednak nawet jeśli zjawisko to ma marginalny charakter, Kościół w Polsce podszedł do walki z tym problemem bardzo poważnie. W początkowej fazie ujawniania opinii publicznej podejrzeń o molestowanie zdarzały się przypadki, gdy przełożeni kościelni nie byli dostatecznie przygotowani do rozpatrzenia takich sytuacji, czy stawali po stronie kapłana, uważając, że oskarżenia są elementem walki z Kościołem. Modelowym przykładem postępowania z księżmi oskarżonymi o molestowanie nieletnich może być działanie biskupa płockiego Piotra Libery. Sprawa z 2007 r. dotyczyła czterech kapłanów, wszyscy od razu zostali odsunięci od pracy z nieletnimi. Trzyosobowy zespół przeprowadził postępowanie, rozmawiając z ofiarami molestowania oraz przesłuchując oskarżonych kapłanów. Powstał raport, na początku 2008 r. przesłany do Kongregacji Nauki Wiary, która po rozpatrzeniu sprawy wydała wyroki.

Aby uporządkować reguły postępowania w takich sprawach, Episkopat Polski wypracował specjalne wytyczne, które zostały zatwierdzone w 2009 r. i są stosowane w praktyce. Na przykład w 2012 r. biskup polowy Józef Guzek został poinformowany o oskarżeniach o nadużycia seksualne wobec kapłana z kościoła garnizonowego w Legionowie. Następnego dnia zawiesił kapłana w funkcjach kapłańskich, a niespełna trzy tygodnie później sprawa została przekazana do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Stolica Apostolska przeniosła tego księdza do stanu świeckiego. Obecnie zajmuje się nim polski wymiar sprawiedliwości. W 2014 r. biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser zawiesił w czynnościach kapłańskich dwóch księży podejrzanych o homoseksualizm i czyny pedofilskie. Jeden z nich został suspendowany, w przypadku drugiego wszczęto proces wyjaśniający. Takie reakcje na oskarżenia duchownych o molestowanie seksualne nieletnich są obecnie w naszym Kościele normą.

Uściślenie norm

W 2011 r. prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. William Levada przesłał do wszystkich episkopatów krajowych pismo, w którym nakazywał do końca marca 2012 r. opracować wytyczne postępowania w przypadku nadużyć seksualnych duchownych wobec nieletnich. Kongregacja opracowała specjalny okólnik wyznaczający zasady, według których należy te normy opracować. Chodziło o to, aby we wszystkich krajach stosować podobne. Kościół w Polsce posiadał takie wytyczne od 2009 r., musiał je jednak dostosować do wskazań watykańskich. Warto podkreślić, że normy polskie były zbieżne ze wskazaniami watykańskimi. W 2012 r. episkopat przyjął nową wersję wytycznych, a w 2013 r. trzy aneksy zawierające szczegółowe rozwiązania. Dokumenty te zostały przesłane Stolicy Apostolskiej. Ta po kilku miesiącach przekazała naszemu episkopatowi swoje uwagi i uzupełnienia. Po ich wprowadzeniu zostały one zatwierdzone w czerwcu 2014 r. przez biskupów i znów wysłane do Stolicy Apostolskiej, która je zaakceptowała. Teraz wytyczne i trzy szczegółowe aneksy obowiązują w Kościele w Polsce. W marcu otrzymali je biskupi diecezjalni i przełożeni zakonni. Oficjalnie mają zostać opublikowane na jesieni br.

Warto też dodać, że w 2013 r. biskupi przyjęli także odrębny dokument o zasadach „Prewencji wobec nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży i osób niepełnosprawnych w pracy duszpasterskiej i wychowawczej Kościoła w Polsce”. Dokument ten wprowadza funkcję koordynatora episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży. Jako pierwszy powołany został na to stanowisko wspomniany o. Żak.

Aktualne przepisy

Obowiązujący dokument nosi tytuł „Wytyczne dotyczące wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”. Wytyczne wraz z drugim aneksem szczegółowo regulują postępowanie wobec oskarżonego kapłana. Jeśli przełożeni otrzymają „przynajmniej prawdopodobną wiadomość” o popełnieniu przez duchownego grzechu pedofilii, muszą przeprowadzić postępowanie wstępne. Obejmuje ono przyjęcie zgłoszenia przez wyznaczoną komisję lub osobę, badanie faktów i zbieranie dowodów oraz gromadzenie dokumentacji. Przełożeni kościelni mają też obowiązek „uniemożliwienia ewentualnej kontynuacji przestępstwa”. Jeśli sprawa dotyczy osoby poniżej 15. roku życia, może być ona przesłuchiwana tylko za zgodą rodziców i w obecności psychologa. Osoba skarżąca musi być poinformowana o prawie do złożenia doniesienia do państwowych organów ścigania. Trzeba też jej wyjaśnić, że postępowanie kościelne nie jest tym samym co cywilne. 

Komisja ma obowiązek przesłuchać oskarżonego księdza, a także osoby posiadające wiedzę na ten temat oraz przeprowadzić wizję lokalną. Jeśli przełożony uzna to za konieczne, może w każdej chwili zabronić oskarżonemu pracy z młodzieżą. Może też nakazać lub zakazać pobytu w jakimś miejscu lub na terytorium, a nawet zabronić publicznego uczestnictwa w Najświętszej Eucharystii. W każdym przypadku duchownego należy także poddać specjalistycznej diagnozie, a gdy trzeba terapii. Jeśli przełożony stwierdzi, że oskarżenie jest wiarygodne, przekazuje sprawę Kongregacji Nauki Wiary. Dokument podkreśla również, że gdyby podejrzenia nie potwierdziły się, powinno się uczynić wszystko, aby zostało przywrócone dobre imię kapłana. Gdy przed wszczęciem postępowania kanonicznego zostało rozpoczęte postępowanie przez organy państwowe, strona kościelna nie rozpoczyna swojego dochodzenia, a już rozpoczęte ulega zawieszeniu do czasu zakończenia państwowego.

W Polsce część ofiar molestowania domaga się odszkodowania od instytucji kościelnych. Wytyczne jednoznacznie stwierdzają, że „odpowiedzialność karną oraz cywilną za tego rodzaju przestępstwa ponosi sprawca jako osoba fizyczna”. Warto zwrócić uwagę, że obowiązujące w Polsce prawo w kwestii pedofilii nie wprowadza odpowiedzialności innych osób za czyny sprawcy. 

Zgodnie z polskim prawem nie ma obowiązku zgłaszania do organów ścigania doniesienia o pedofilii. Jednak wytyczne przewidują, że jeśli strona pokrzywdzona nie ma zamiaru złożyć takiego doniesienia, „kwestię tę rozstrzyga w uzgodnieniu z psychologiem osoba lub komisja uprawniona do przyjęcia zgłoszenia”. Warto zwrócić uwagę, że w zdefiniowaniu przestępstwa w sferze seksualnej przepisy kościelne są bardziej restrykcyjne niż polskie prawo cywilne. Na przykład w naszym prawie cywilnym przedawnienie takich przestępstw następuje po ukończeniu 30. roku życia przez ofiarę, tymczasem w kościelnym dopiero po 20 latach od momentu, w którym pokrzywdzony ukończył 18. rok życia.

Troska o ofiary i prewencja

Uwagę zwraca położenie szczególnego nacisku na właściwe traktowanie ofiar pedofilii. Szczegółowo opisuje to aneks pierwszy. „Troska o ofiary nadużyć seksualnych to podstawowy akt sprawiedliwości ze strony wspólnoty Kościoła, odczuwającej ból i wstyd z powodu krzywdy wyrządzonej dzieciom i młodzieży” – napisali biskupi. Zgodnie z normami przełożeni kościelni m.in. mają obowiązek udzielenia pomocy duchowej i psychologicznej ofierze nadużycia, a w razie potrzeby także konsultacji prawnej. Powinni też zapewnić poszkodowanemu „maksymalne poczucie bezpieczeństwa, okazać wolę życzliwego wysłuchania i przyjęcia prawdy oraz upewnić w przekonaniu, że osoby ujawniając swoje cierpienie, pomagają też Kościołowi w przywróceniu naruszonego ładu moralnego”.

Na elementy formacji do kapłaństwa, które są istotne z punktu widzenia profilaktyki nadużyć seksualnych, zwraca uwagę trzeci aneks. Wskazuje on na przykład, że formacja taka powinna prowadzić do właściwego przeżywania sfery seksualnej oraz przygotowania do życia w czystości i celibacie. Zakazuje przyjmowania do seminarium duchownego lub instytutu zakonnego kandydatów, u których stwierdzono zaburzenia w sferze seksualnej, w tym „głęboko zakorzenionej orientacji homoseksualnej”.

Na koniec trzeba podkreślić, że Kościół w Polsce ma świadomość, jak bardzo wielką krzywdą dla nieletnich jest molestowanie. Nie ucieka od odpowiedzialności za te przestępstwa. W czerwcu ubiegłego roku w Krakowie odprawione zostało specjalne nabożeństwo pokutne za grzechy wykorzystania seksualnego dzieci i młodzieży przez duchownych. – Zawstydzeni i skruszeni prosimy o przebaczenie. Prosimy Boga i prosimy ludzi skrzywdzonych przez kapłanów! – prosił w homilii biskup płocki Piotr Libera.

TAGI: