Odkąd świat jest światem rodzinę zawsze tworzyli matka, ojciec i dzieci. Zmieniając to budujemy nową wieżę Babel. Trzeba się temu przeciwstawić – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny
Abp. Vincenzo Paglia ostrzegł zarazem, że w tej sprawie czeka nas radykalna walka i trzeba być tego świadomym. Jego zdaniem jest ona niezbędna, bo tylko taka rodzina tworzy i kształtuje społeczeństwo, kulturę, historię i naród. Takiej rodziny nie wolno dyskryminować – podkreślił szef watykańskiej dykasterii.
Zapytany przez Radio Watykańskie, co powiedziałby tym, którzy życzą sobie, by synod zmienił nauczanie Kościoła, stwierdził:
„Ja życzyłbym sobie, aby nastała nowa wiosna tych rodzin, na który opiera się nasze społeczeństwo. To taka rodzina z matką, ojcem, dziećmi i dziadkami jest fundamentem społeczeństwa we wszystkich krajach świata. Niestety o tak rozumianej rodzinie często się zapomina, często się z nią walczy, jest ona przedmiotem pogardy. Ale w ten sposób podcinamy gałąź, na której wszyscy siedzimy i wpadamy w kanał indywidualizmu, który wyniszcza nasze społeczeństwa. Wielkie wrażenie zrobiła na mnie ostatnio wiadomość, że w Londynie pewna kobieta chciała poślubić samą siebie, bo sama była dla siebie jedyną osobą, do której miała zaufanie. Trzeba więc odkryć piękno «my», «my» nie takich samych. Jeśli człowiek od małego będzie odkrywał to piękno my, piękno rodziny, to będzie też wspierał społeczeństwo w jej najbardziej newralgicznym punkcie” – powiedział abp Paglia.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.