Wielkanocne odwiedziny i życzenia były okazją do rozmów o sytuacji bliskowschodnich chrześcijan, którzy mieszkają na terenach objętych konfliktami zbrojnymi.
Okres wielkanocny wiąże się w Ziemi Świętej z wytężoną pracą. Jest to tam także czas łączącej wszystkich chrześcijan radości ze zmartwychwstania Jezusa, a wspólnoty chrześcijańskie podejmują wtedy różne inicjatywy ekumeniczne. Jedną z nich są wzajemne odwiedziny i wymiana życzeń wielkanocnych.
W klasztorze Najświętszego Zbawiciela w Jerozolimie, siedzibie franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, bracia mniejsi podejmowali przedstawicieli Kościołów wschodnich, którzy przybyli, by złożyć życzenia z okazji świąt wielkanocnych i wspólnie cieszyć się radością Zmartwychwstania Pańskiego.
Przybyli przedstawiciele Kościołów: greckoprawosławnego, ormiańskiego, koptyjskiego i syryjskiego. Obecni byli także: nuncjusz apostolski w Izraelu, a zarazem delegat apostolski w Jerozolimie i Palestynie abp Giuseppe Lazzarotto oraz łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal.
Wielkanocne odwiedziny i życzenia były okazją do rozmów o sytuacji bliskowschodnich chrześcijan, którzy mieszkają na terenach objętych konfliktami zbrojnymi. W rozmowach dominowała jednak radość z obecności licznych grup pielgrzymów z Egiptu, którzy pomimo trudnej sytuacji, jaka panuje w ich kraju, również w tym roku przybyli do Ziemi Świętej, by prosić o pokój i wolność religijną.
W wielkanocnych życzeniach powracała nadzieja na pokojowe rozwiązanie konfliktów trwających obecnie na całym świecie, a szczególnie na Bliskim Wschodzie. Dziś w Jerozolimie Kościół prawosławny rozpoczyna Triduum Paschalne. Rozpocznie je liturgią obmycia nóg na placu przed bazyliką Bożego Grobu. Najważniejsze jednak obchody prawosławne to sobotnia liturgia ognia, na którą przybywają zarówno liczni wierni z Jerozolimy, jak i pielgrzymi z Grecji, Cypru i Rosji.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.