Bracia dołączeni

Czy stolica kalwinizmu zostanie „przejęta” przez katolików? Po pięciu wiekach od wygnania ostatniego biskupa z Genewy jest szansa na utworzenie katolickiej diecezji.

Reklama

W ostatnich dniach pojawiły się informacje o tym, że Watykan rozważa ponowne utworzenie diecezji w Genewie. Ponowne, bo ostatni katolicki biskup tego szwajcarskiego miasta został wypędzony przez kalwinistów w 1533 roku. Plany z tym związane byłyby uzasadnione choćby z tego powodu, że obecnie mieszka tam więcej katolików niż protestantów. Tyle tylko, że ewentualne odrodzenie diecezji nie jest sprawą zupełnie nową. – Temat powraca co jakiś czas i dlatego wiadomości o jej rychłym powstaniu traktowane są z dystansem, zarówno przez katolików, jak i protestantów – mówią nam genewscy księża. Czy teraz przyszedł czas na konkrety?

Katolików jest więcej

Argumenty za utworzeniem genewskiej diecezji katolickiej są, poza racjami historycznymi, bardzo praktyczne: od połowy XIX wieku nieprzerwanie rośnie tam liczba imigrantów. Genewskie źródła kościelne wskazują, że w latach 1925–1945 populacja mieszkańców wynosiła od 163 tys. do 187 tys., by na koniec 1985 roku wzrosnąć aż do 363 tysięcy. Stan na styczeń 2014 roku to ponad 470 tys. osób, z tego prawie 190 tys. to obcokrajowcy. Z kolei ogromna większość z nich to katolicy: Portugalczycy, Hiszpanie, Włosi, także Polacy. Powyższe dane trzeba jednak traktować jako niedoszacowane. Podobnie jest z liczbą przybywających katolików. Próbowaliśmy dotrzeć do oficjalnych statystyk na temat dokładnej liczby protestantów i katolików w kantonie Genewa, ale nie jest to do końca możliwe z prostego powodu: część imigrantów pracuje i mieszka w Genewie, a część tylko pracuje przez kilka dni, ale oficjalnie mieszka nadal we Francji lub we Włoszech. Miejscowi księża mówią o 14–18 proc. protestantów i 34–38 proc. katolików w kantonie Genewa. Ponadto według ich szacunków rocznie przybywa tam ok. 20 tys. imigrantów, w większości katolików. Wszystko więc wskazuje na to, że tendencja wzrostowa katolików powinna się utrzymać.

– Przejawem odżywania Kościoła w Genewie są wypełniające się kościoły, coraz więcej katechizowanych jest dzieci i młodzieży, szczególnie na terenach, gdzie mieszka wielu imigrantów i małżeństw mieszanych. We wspólnocie portugalskiej na przykład do I Komunii św. w każdym roku przystępuje ok. 200–300 dzieci – wyliczają genewscy duchowni. Mało znanym faktem jest też to, że przy ciągłym deficycie powołań kapłańskich zatrudniani są tzw. agenci pastoralni, czyli osoby świeckie „zawodowo” zajmujące się pomocą duszpasterską w parafiach. Temat katolickiej „ekspansji” w Genewie jest jednak o tyle delikatny, że wspólnoty katolicka i protestanckie na co dzień zgodnie współpracują przy wielu projektach. Niewłaściwe byłoby zatem mówienie o „przejęciu” Genewy przez katolików, bo nie o wyparcie protestantów bynajmniej tutaj chodzi. – Dla Kościoła lokalnego bardzo ważna pozostaje działalność ekumeniczna. Na gruncie parafialnym realizowane jest to poprzez wspólne świętowanie uroczystości, nabożeństwa sprawowane w intencji jedności chrześcijan, także wydarzenia organizowane przez urzędy państwowe na poziomie dzielnic i komun. Kościołowi zależy, aby ewentualne powstanie diecezji nie odbyło się ze szkodą dla bardzo dobrych relacji ze stroną protestancką – mówi nam jeden z księży zaangażowanych w dialog ekumeniczny.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama