Brzegi pod Wieliczką i Błonia - to tu młodzież spotka się z papieżem podczas przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży w Polsce.
Największe spotkania, czyli sobotnio-niedzielne nocne czuwanie oraz niedzielna Eucharystia z papieżem odbędą się - zgodnie z wcześniejszymi planami - w podkrakowskich Brzegach (gmina Wieliczka, na granicy z Krakowem). Teren ten otrzyma jednocześnie nową nazwę - "Campus Misericordiae".
Pozostałe duże wydarzenia - otwierająca ŚDM Msza św. we wtorek (jeszcze bez ojca świętego), powitanie papieża w czwartek, 28 lipca oraz piątkowa Droga Krzyżowa - odbędą się na krakowskich Błoniach.
Młodzi w ramach pielgrzymki odwiedzą także dwa krakowskie sanktuaria - św. Jana Pawła II na Białych Morzach oraz Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tam przygotowane zostanie także miejsce spowiedzi dla uczestników ŚDM.
Wiadomość tę ogłosił w Niedzielę Palmową kard. Stanisław Dziwisz. Jako pierwsi usłyszeli o tym uczestnicy XXX Światowych Dni Młodzieży w wymiarze diecezjalnym, którzy świętowali w sanktuarium św. Jana Pawła II.
Kardynał przekonywał także, że współczesny świat potrzebuje świadectwa wiary i jedności młodych. - Bardzo nam tego potrzeba, żeby nasza młodzież już przeżywała radość tych dni - mówił o ŚDM w 2016 roku. - Musimy obudzić młodzież w Polsce - zachęcał.
Przypomniał także, że krakowskie Światowe Dni Młodzieży, których motywem przewodnim będzie Miłosierdzie Boże, będą się odbywały w zapowiedzianym przez papieża Roku Świętym Miłosierdzia. - Nie mogła nas spotkać większa łaska i większe wyróżnienie, a jednocześnie wyzwanie i zadanie. Formujmy więc nasze serca - apelował metropolita krakowski.
Po zakończeniu Eucharystii w kościele św. Jana Pawła II z dziennikarzami spotkał się bp Damian Muskus, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016. Przekonywał on, że "Campus Misericordiae" to miejsce nie tylko wystarczająco duże (pięciokrotnie większe od Błoń), ale także doskonale skomunikowane. - Jeśli chodzi o "Pole Miłosierdzia" to cały czas trwają prace przygotowawcze - mówił biskup.
Zapewnił także, że przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie "są w pełnym biegu". - Dzisiaj nasze wysiłki są skierowane na przygotowanie miejsc noclegowych, pakietów pielgrzyma oraz budowę ołtarzy i całej infrastruktury - wyjaśniał.
Miłosz Kluba /Foto Gość Teren wielickiej Strefy Aktywności Gospodarczej w podkrakowskiej wsi Brzegi, gdzie w lipcu 2016 roku odbędzie się Msza św. pod przewodnictwem ojca świętego
Zaletami terenu w Brzegach jest przede wszystkim jego wielkość - to aż 260 ha wolnej przestrzeni. Krakowskie spotkanie przygotowywane jest bowiem z myślą o ponad 2 mln młodych pielgrzymów, a w miejscu sobotniego czuwania będą oni nocować, w oczekiwaniu na niedzielną Eucharystię. Tak duża przestrzeń umożliwi nie tylko bezpieczne przeprowadzenie całego spotkania, ale też np. wytyczenie dróg między sektorami, którymi będzie mógł przejechać ojciec święty.
Do Brzegów organizatorzy chcą także zapewnić sprawny dojazd - tworząc tymczasowy zjazd z autostrady i wykorzystując przebiegającą tuż przy Strefie Aktywności Gospodarczej (to na jej terenie ma zostać przygotowane miejsce papieskiej celebracji) linii kolejowej.
Jeszcze w czasie prac nad koncepcją zorganizowania spotkania młodzieży właśnie w Brzegach pojawiły się kontrowersje. Dotyczyły one faktu, że główne uroczystości odbyłyby się poza granicami Krakowa.
Ks. Tomasz Kijowski z Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016 tłumaczył wtedy, że choć Brzegi formalnie należą do gminy Wieliczka, punktem odniesienia dla pielgrzymów z całego świata pozostanie Kraków. Nie przeszkodzi w tym ani miejsce niedzielnej celebracji, ani fakt, że młodzież będzie zakwaterowana w całej północnej części archidiecezji krakowskiej, a częściowo w sąsiednich diecezjach.
Podobnie było podczas poprzednich edycji ŚDM na całym świecie - prawie zawsze główne spotkanie odbywało się poza centrum miasta (a czasem poza jego formalnymi granicami).
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).