O prawa kobiety upominają się hiszpańscy biskupi oraz katolickie organizacje pozarządowe. Niestety wciąż jest ona ofiarą nierówności w wielu krajach świata. Okazją do zabrania w tej sprawie głosu był Międzynarodowy Dzień Kobiet.
„Kobieta była zawsze przekazicielką, nosicielką systemu wierzeń społeczeństwa, a przez to wielką wychowawczynią. Nic ważnego nie zapuści korzeni, jeśli wcześniej nie przejdzie przez kobietę, jeśli ona tego nie przyjmie” – pisze abp Julián Barrio z Santiago de Composteli. Zachęca, aby z realizmem dostrzec przeszkody, które należy usunąć, aby „kobieta była szanowana i ceniona w swojej godności”. Abp Barrio zaliczył do nich m.in. większą stopę bezrobocia wśród młodych kobiet, trudności w dostępie do pracy i formacji oraz niemożność pogodzenia życia rodzinnego z pracą. „Te trudności sprawiają, że kobieta ma mniej szans, aby na pełnych prawach zintegrować się ze społeczeństwem. Jest jeszcze wiele do zrobienia” – podkreśla abp Barrio.
Z kolei jezuicka organizacja pozarządowa Entreculturas zwraca uwagę na dostęp kobiety do edukacji. „W Burkina Faso zaledwie 27% dziewcząt z regionów wiejskich chodzi do szkoły”. Edukacja dziewcząt i kobiet jest tymczasem „niezbywalnym prawem. Jest to kwestia sprawiedliwości. Bez edukacji pozbawia się je prawa do bycia obywatelkami, które mają głos w swoim społeczeństwie” – czytamy w oświadczeniu Entreculturas. Także prestiżowa organizacja katolicka Manos Unidas apeluje o walkę z ubóstwem i nierównością, którego ofiarami są miliony kobiet na świecie.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.