Jan Paweł II uczynił bardzo dużo dla reformy Kurii Rzymskiej, co widać w konstytucji Pastor Bonus, ale wszyscy są mniej więcej zgodni, że reforma ta nie została wprowadzona w życie – powiedział po zakończeniu konsystorza kard. Philippe Barbarin.
Jego zdaniem kardynałowie najbardziej byli zgodni w kwestii uporządkowania watykańskich finansów. Tu zasady są jasne: zachować majątek, wprowadzić transparencję i uczciwość, zmniejszyć wydatki i znaleźć pieniądze dla ubogich. Zostały wprowadzone dobre mechanizmy kontrolne. Wszystko jest na dobrej drodze – uważa arcybiskup Lyonu. Jego zdaniem dużo więcej problemów stwarza reforma Kurii Rzymskiej.
„Niektórzy twierdzą, że trzeba wrócić do konstytucji Pastor Bonus, by ją uzupełnić i udoskonalić, bo jest to dobry fundament. Inni chcą wszystko zrobić od nowa – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Barbarin. – W każdym razie trzeba zreformować strukturę oraz zadbać o to, by ludzie stali na wysokości zadania. Inna kwestia to decentralizacja Kościoła. Ten problem powraca co jakiś czas. Niekiedy jest bowiem nadmierna koncentracja na Rzymie. Sądzę jednak, że istotą rzeczy jest tu duch diakonii, czyli duch służby, aby ten, komu powierzono posługę w ramach urzędu papieskiego miał rzeczywiście serce sługi. Szefowie dykasterii sprawują rzeczywistą władzę, w imieniu Papieża decydują o różnych sprawach w Kościele. Muszą być w stałym kontakcie z Papieżem, nie mogą działać w pojedynkę. Dla nas to oni są uosobieniem władzy Papieża. I kiedy jako biskupi widzimy, że wewnątrz Watykanu jest konflikt między dykasteriami czy z sekretariatem stanu to dla nas jest to nie do przyjęcia. Bo dla nas te dykasterie to Papież. Trzeba zatem, aby te urzędy rzeczywiście były blisko związane z Papieżem, jemu podporządkowane, bo to jego posługę pełnią, on jeden jest tu pasterzem”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.