Wizyta "ad limina" w cieniu wojny

Ad limina Apostolorum znaczy „do progów apostolskich”, ponieważ w Rzymie znajdują się groby apostołów Piotra i Pawła. Biskupi każdego kraju powinni odbyć taką wizytą co pięć lat, choć zazwyczaj ze względu na liczne zajęcia Ojca Świętego zdarza się to rzadziej. Jej celem duchowym jest nawiedzenie miejsc upamiętniających męczeńską śmierć obydwu apostołów, a celem duszpasterskim poinformowanie Ojca Świętego i różnych dykasterii watykańskich o sytuacji w Kościele lokalnym oraz przyjęcie wskazań Papieża co do dalszej działalności danego Kościoła.

Metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki w liście pasterskim wydanym przed udaniem się do Rzymu podkreśla: tym razem „przybędziemy do progów apostolskich z cierpieniem wojny, która ciągle trwa i niesie zniszczenie. Nie zapomnimy o tysiącach zabitych i rannych oraz o ich rodzinach okaleczonych na zawsze owocem wojny, którym jest śmierć, kalectwo oraz zniszczone miasta i wioski. I tam powtórzymy za św. Janem Pawłem II: «Nigdy jeden naród nie może rozwijać się kosztem drugiego, nie może rozwijać się za cenę drugiego, za cenę jego uzależnienia, podboju, zniewolenia, za cenę jego eksploatacji, za cenę jego śmierci»”.

„Nasze pielgrzymowanie do Rzymu będzie wielkim wołaniem o pokój dla Ukrainy – zaznacza lwowski metropolita, który kieruje łacińskim episkopatem tego kraju. – Nasza obecność w Rzymie będzie przypomnieniem całemu światu o tym prawie do wolności i życia w pokoju. Równocześnie podziękujemy Papieżowi Franciszkowi za każdy gest solidarności z ludźmi zamieszkującymi Ukrainę i będziemy prosić, aby nie ustawał jego apel do przywódców organizacji międzynarodowych o wsparcie dla Ukrainy”.

O planowanej wizycie w Rzymie abp Mokrzycki mówił także we Lwowie na spotkaniu z dziennikarzami katolickimi.