Przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal odwiedził chrześcijan mieszkających w Strefie Gazy.
Dla ludzi, którzy w sposób szczególny odczuwają tam skutki konfliktu palestyńsko-izraelskiego, było to ważne spotkanie.
Abp Fouad Twal przewodniczył Mszy w kościele parafialnym w Gazie. Uczestniczyło w niej wielu wiernych, szczególnie dzieci. Po Mszy odbyło się poświęcenie szkoły muzycznej, która powstała dzięki pomocy Caritas.
Następnie patriarcha spotkał się z wiernymi, by posłuchać o ich codziennych problemach i radościach. Strefa Gazy kojarzy się przede wszystkim z konfliktem palestyńsko-izraelskim, okupacją i cierpieniem. Zaledwie pół roku temu śledziliśmy wiadomości o toczących się tam walkach.
W przededniu Świąt nadal widać tu wiele zniszczeń i brakuje energii, co utrudnia życie mieszkańców. Pomimo tych trudności parafia w Gazie jest dla wiernych schronieniem, małą stajenką betlejemską, w której narodziło się Dzieciątko Jezus. O radości zbliżających się świąt Bożego Narodzenia przypominały jasełka przygotowane przez dzieci z parafii. Oglądając występ dzieci wzruszony patriarcha powiedział, że jasełka w Gazie przypominały o prawdziwej radości Bożego Narodzenia. Dziecię Jezus niesie bowiem nadzieję na pokój. Nie wykluczone, że również w tym roku grupa wiernych z Gazy otrzyma pozwolenie, by udać się na pasterkę do Betlejem.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.