Podczas obradującego w Watykanie III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły.
Prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, podobnie jak prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Müller, wyraził ubolewanie, że wypowiedzi poszczególnych ojców nie są podawane do wiadomości publicznej, jak to miało miejsce w przeszłości. "Wszystkie informacje dotyczące Synodu są kontrolowane przez sekretariat generalny, który od początku wyraźnie faworyzuje poglądy wyrażone w przedstawionej wczoraj rano «Relatio post disceptationem»" - uważa kard. Burke. Dodał, że choć dokument ten ma jedynie podsumowywać dyskusję w auli synodalnej, w istocie popiera poglądy, których nie akceptuje wielu ojców synodalnych i nie może zaakceptować wielu wiernych pasterzy owczarni. Znalazło to wyraz w ożywionej swobodnej dyskusji jaka nastąpiła po wystąpieniu kard. Pétera Erdő.
"Dokument ten pozbawiony jest solidnych podstaw w Piśmie Świętym i Magisterium. W sprawie, w której Kościół ma bardzo bogate i jasne nauczanie, daje wrażenie wymyślenia czegoś zupełnie nowego, co jeden z ojców synodalnych nazwał «rewolucyjnym», nauczaniem na temat małżeństwa i rodziny. Przywołuje on wielokrotnie i chaotycznie zasady, które nie są określone, na przykład prawo stopniowania" - powiedział prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Zdaniem amerykańskiego purpurata kurialnego można mieć nadzieję, że Ojciec Święty potwierdzi wiarę i praktykę w odniesieniu do małżeństwa i rodziny, będącą pierwszą komórką życia Kościoła.
Zaniepokojenie możliwością wprowadzenia zamętu
Syntezę roboczą wypowiedzi przekazało także Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Uznanie dla wiernego odzwierciedlenia dyskusji, jaka toczyła się w auli synodalnej, ale także zaniepokojenie możliwością wprowadzenia zamętu przez stosowanie pojęć niejasnych wyrazili wczoraj ojcowie synodalni w swobodnej dyskusji, jaka miała miejsce po wystąpieniu kard. Pétera Erdő - czytamy w syntezie przygotowanej przez biuro prasowe.
Zdaniem uczestników Synodu z "Relacji po dyskusji" jako główny temat obrad wyłania się kwestia przyjęcia, miłość Kościoła dla rodziny wiernej Chrystusowi, ale także jego zdolność do bycia blisko każdego człowieka.
Jednocześnie wskazano, że jasno podkreślając przyjęcie przez Kościół każdej osoby przeżywającej trudności, dobrze byłoby więcej miejsca poświęcić rodzinom wiernym nauczaniu Ewangelii, wyrażając wdzięczność za składane przez nie świadectwo i dodając im otuchy. Zdaniem ojców synodalnych konieczne jest jasne wskazanie, że małżeństwo jest nierozerwalne, szczęśliwe, wierne aż do śmierci, unikając w ten sposób skupiania się przede wszystkim na niedoskonałych sytuacjach rodzinnych.
Sugerowano również zwrócenie większej uwagi na kwestie kobiety, jej ochrony i znaczenia dla przekazu życia i wiary, włączenia rozważań o roli dziadków w rodzinie, rodzinie jako "Kościele domowym" i parafii jako "rodzinie rodzin". Trzeba też wskazać na Świętą Rodzinę jako istotny wzór. W tym kontekście sugerowano również dowartościowanie perspektywy misyjnej rodziny, jej głoszenia Ewangelii w świecie współczesnym.
Ojcowie synodalni domagali się pogłębienia i wyjaśnienia tematu "stopniowania", który może być źródłem wielu nieporozumień. Jeśli chodzi o dostęp do sakramentów osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, stwierdzono, że trudno zaakceptować wyjątki, bo w rzeczywistości mogą stać się powszechną regułą.
Stwierdzono również, że słowo "grzech" jest niemal w "Relacji" nieobecne. Przypomniano ton prorocki słów Jezusa, potrzebny, by uniknąć ryzyka podporządkowania się mentalności tego świata.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).