Garść uwag do czytań na XXII niedzielę zwykłą roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Nieciekawe miał Jeremiasz życie. Wyśmiewany, zmuszony znosić urągania wrogiego otoczenia. Wszystko z powodu wierności posłannictwu, które mu zlecił Bóg. Nie był człowiekiem ze stali. Zastanawiał się, czy warto; czy nie lepiej zapomnieć o Bogu. Ale nie mógł. Boży ogień, który był w nim, był silniejszy.
Dowiadujemy się ostatnio o krwawych prześladowaniach chrześcijan w wielu krajach świata: na Bliskim Wschodzie, w Afryce, w Pakistanie czy Indiach. Na szczęście w Polsce czegoś takiego nie ma. Ale całkiem sporo polskich chrześcijan dzieli los Jeremiasza przedstawiony w pierwszym czytaniu: są pośmiewiskiem, muszą znosić urągania. Idąc dalej, już poza czytanie, można powiedzieć, że jeśli ci chrześcijanie zajmują ważne stanowiska, całkiem sporo osób oczekuje ich upadku; chwili, kiedy ktoś ich ze stanowiska wyrzuci. Wszystko przez to – i to jest bardzo ważne – że starają się być wierni Bogu. To na pewno nie jest przyjemne. I być może też wielu z nich zastanawia się, czy warto; czy nie lepiej zapomnieć o Bogu, jego przykazaniach. Są tacy, którzy swoje chrześcijaństwo poświęcają na ołtarzu bożka życiowego powodzenia. Wielu jednak pójdzie droga Jeremiasza i przyzna potem, że choć chcieli, nie mogli o Bogu zapomnieć. Boży ogień, który był w nich, był silniejszy.
Gdy słucha się wyznania Jeremiasza staje się jasne, że bycie Bożym sługą nie oznacza życia usłanego płatkami róż. Śmieją się z nas, urągają nam? Nic nadzwyczajnego. Taka jest smutna norma.
A psalm responsoryjny następujący po czytaniu przypomina, że wierność Bogu nie oznacza samotności. Człowiek zawsze może liczyć na Boże wsparcie...
2. Kontekst drugiego czytania Rz 12,1–2
Czytany tej niedzieli fragment listu do Rzymian należy już do tej jego części, w której Paweł od teologii przechodzi do praktyki chrześcijańskiego życia. Ukazując wpierw miłosiernego Boga, który w swej niezgłębionej mądrości chce zbawić każdego człowieka teraz pokazuje, jak powinna wyglądać nasz odpowiedź. Zanim jednak da wskazania bardziej szczegółowe, wpierw daje wskazanie ogólne. To ono jest treścią drugiego czytania tej niedzieli. Przytoczmy je.
Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe.
To może po kolei:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.