Rada Europy upomniała Włochy za to, że w tym kraju zbyt dużo lekarzy odmawia wykonywania aborcji.
Jest to odpowiedź na skargę złożoną przez jedną z organizacji pozarządowych International Planned Parenthood Federation European Network głoszących, że Włoszkom negowane jest prawo do aborcji gwarantowane przez tzw. ustawę 194. Obecnie w Italii ponad 70 proc. lekarzy odmawia wykonywania aborcji. Mówi Paola Ricci Sindoni ze Stowarzyszenia „Scienza e Vita”"
„Jest ogromny nacisk na to, by wyeliminować prawo do sprzeciwu sumienia. Prawdą jest, że zgodnie z włoskim ustawodawstwem kobiecie przysługuje prawo do dokonania aborcji i tu właśnie zachodzi konflikt i łamane są prawa innych – podkreśla Ricci Sindoni. - Wydaje mi się, że w Europie dominuje wizja antropologiczna absolutyzująca jedne prawa kosztem innych. Z prawnego punktu widzenia jest tu jakaś wada, prawo jest bowiem równe dla wszystkich. Lekarz wyrażający sprzeciw sumienia nie jest kimś, kto nie chce pracować, jak to się często próbuje pokazać, ale jest człowiekiem pragnącym pozostać przy wartościach, które dyktuje mu sumienie. Muszą być one respektowane, tak samo jak powinny być szanowane prawa innych osób”.
W ciągu ostatnich lat liczba lekarzy i pielęgniarek opowiadających się za życiem we Włoszech znacznie wzrosła. Szacuje się, że w 2005 r. sprzeciw sumienia deklarowało 58,7 proc. lekarzy, obecnie odsetek ten przekroczył 70 proc.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.