USA: Nowe badanie pokazuje zagrożenie wynikające z aborcji farmakologicznej

„Pigułka aborcyjna została stworzona po to, by zabijać i powinna zniknąć z rynku” – powiedziała Lila Rose, założycielka organizacji Live Action, komentując wyniki największej dotąd analizy przypadków aborcji farmakologicznej w USA. Badanie przeprowadziło Centrum Etyki i Polityki Publicznej (Ethics in Public Policy Centre) konserwatywny think tank z siedzibą w Waszyngtonie. Oparte jest na danych ubezpieczeniowych obejmujących ponad 855 tysięcy aborcji przeprowadzonych w USA w latach 2017-2023.

Reklama

Jak pokazały badania aż 11 proc. kobiet, które przyjęły Mifepriston i Mizoprostol – dwa specyfiki stosowane w tzw. aborcji medycznej – doświadczyło poważnych skutków ubocznych w ciągu 45 dni – informuje Catholic Weekly. Wśród nich odnotowano: silne krwawienia, infekcje, konieczność hospitalizacji oraz przypadki ciąży pozamacicznej. Jak podkreślili autorzy badania, to znacząco odbiega od danych publikowanych dotychczas – według których ryzyko powikłań wynosiło zaledwie 0,5 proc. 

Badanie, zaprezentowane podczas ogólnokrajowego spotkania online z udziałem liderów ruchu pro-life, zostało entuzjastycznie przyjęte przez przeciwników aborcji, którzy zaapelowali o przywrócenie wcześniejszych wymogów bezpieczeństwa. Chodzi m.in.o obowiązek trzech osobistych wizyt lekarskich. „W tej chwili kobieta może otrzymać tabletki pocztą po konsultacji online – nawet nie z lekarzem, a pielęgniarką” – alarmowała Katy Faust z organizacji Them Before Us.

W czasach, gdy FDA (Food and Drug Administration, Agencja Żywności i Leków) zatwierdzała Mifepriston, wymagana była seria badań lekarskich: przed przyjęciem tabletek, po ich zażyciu oraz po zakończeniu procesu, aby sprawdzić możliwe komplikacje. Obecnie wymogi te zniesiono, a zgłaszanie działań niepożądanych ograniczono do przypadków śmiertelnych.

„Jeśli informacje są ukrywane, to nie jest medycyna – to ideologia” – stwierdziła Marjorie Dannenfelser z organizacji Susan B. Anthony List, apelując o obowiązkowe raportowanie wszystkich działań niepożądanych. Z kolei Kirstin Hawkins z organizacji Students for Life zwróciła uwagę na możliwość zamawiania tabletek przez sprawców przemocy seksualnej, bez wiedzy ofiary.

Badanie EPPC wywołało debatę także poza granicami USA. W Australii, gdzie trwają prace nad ustawą umożliwiającą wykonywanie aborcji do 22. tygodnia ciąży przez pielęgniarki i położne, temat ten nabrał szczególnego znaczenia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12

Reklama