Niemal 5,5 mln osób zwiedziło w ubiegłym roku Muzea Watykańskie. Dla porównania warto zwrócić uwagę, że w Galerii Uffizi we Florencji, czyli najczęściej zwiedzanych włoskich zbiorach sztuki, roczna liczba turystów nie dochodzi nawet do dwóch milionów.
Ten ogromny napływ cieszy dyrekcję papieskich muzeów, ale może też trochę niepokoić. Chodzi o niewygodę dla zwiedzających w tłoku i to po długim czekaniu w kolejce, jak też o ewentualne zagrożenia dla warunków przechowywania zbiorów.
„Nie możemy zamykać drzwi przed ludźmi przybywającymi z krańców świata, by raz w życiu zobaczyć Kaplicę Sykstyńską czy Stanze Rafaela – uważa dyrektor Muzeów Watykańskich Antonio Paolucci. – Możemy jednak regulować napływ rozkładając go na cały dzień i przedłużając godziny otwarcia. Możemy też ograniczać w miarę możliwości kolejki z zastosowaniem zamawiania biletów przez internet”. Papieskie muzea wprowadzają to wszystko, stopniowo doskonaląc, już od kilku lat. Dbają też troskliwie o systematyczną konserwację zbiorów.
Historyk prof. Jan Żaryn zeznawał w tej sprawie w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
W imieniu papieża uroczystości beatyfikacyjnej we Fryburgu będzie przewodniczyć kardynał Kurt Koch.
W 1966 roku biskupi Stanów Zjednoczonych ograniczyli ten obowiązek do okresu Wielkiego Postu.
Formuła podjęta przez pomysłodawców i realizatorów od początku znalazła odbiorców.