Rodzice mają niekwestionowane prawo do wiedzy na temat programów wychowawczych realizowanych w szkołach i przedszkolach i sprzeciwu wobec treści niezgodnych z ich wiarą i światopoglądem.
"Rodzice mają niekwestionowane prawo do posiadania wiedzy na temat programów wychowawczych realizowanych w szkołach i przedszkolach. Rodzice mają też pełne prawo sprzeciwić się wobec treści niezgodnych z ich wiarą i światopoglądem. Nie bójmy się taki sprzeciw wyrazić" - zaapelował ks. Antoni Bartoszek, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego, w liście odczytanym w święto św. Szczepana, 26 grudnia br., w parafiach archidiecezji katowickiej.
"Święta Bożego Narodzenia niosą niezwykle czytelne przesłanie" - stwierdził ks. Bartoszek, zwracając uwagę na zwarty w nich ładunek ludzkiego ciepła i rodzinnej intymności. "Maryja w pełnej wolności przyjęła dar życia i podjęła rolę matki. Józef jako mężczyzna wziął całkowitą odpowiedzialność za rodzinę i choć nie był ojcem biologicznym Pana Jezusa podjął rolę taty. Syn Boży stał się człowiekiem. Chłopcem, który dorósł jako dojrzały mężczyzna" - napisał dziekan katowickiego Wydziału Teologicznego i dodał, że medytując tajemnicę żłóbka betlejemskiego, można zachwycić się pięknem rodziny, nie tylko tej Świętej z Nazaretu, ale także każdej ludzkiej wspólnoty rodzinnej.
Nawiązując do Roku Rodziny, rozpoczętego w pierwszą niedzielę Adwentu w Metropolii Górnośląskiej, ks. Bartoszek zaznaczył, że w kontekście poważnych zagrożeń wobec życia rodzinnego, rodzice winni z nową mocą uświadomić sobie, że są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami swoich dzieci. "W tym pięknym, choć trudnym zadaniu, nikt nie może rodziców zastąpić. Placówki oświatowo-wychowawcze jedynie wspierają rodzinę. Dlatego też rodzice mają niekwestionowane prawo do posiadania wiedzy na temat programów wychowawczych realizowanych w szkołach i przedszkolach. Rodzice mają też pełne prawo sprzeciwić się wobec treści niezgodnych z ich wiarą i światopoglądem. Nie bójmy się taki sprzeciw wyrazić" - czytamy w liście.
Dziekan Wydziału Teologicznego UŚ przypomniał następnie kilka zasad dotyczących wychowania do dojrzałej i pięknej miłości. Wskazał, że dom rodzinny jest pierwszym miejscem, w którym dziecko poprzez miłość doświadczaną od rodziców, uczy się akceptacji własnej płci. Dom jest też pierwszym miejscem, w którym człowiek uczy się szacunku do osób płci przeciwnej. "W domu rodzinnym trzeba wiele rozmawiać o pięknie płci, o wartości życia, o znaczeniu małżeństwa i rodziny. Niech małżonkowie o tym wszystkim rozmawiają ze sobą nawzajem, a rodzice z dziećmi" - zachęcił ks. Bartoszek, akcentując potrzebę cierpliwej rozmowy z dziećmi. "Rozmawiajmy wiele z młodzieżą o ich dylematach, porażkach, nadziejach, pokazując jednocześnie wartość wierności, odpowiedzialności, czystości i piękna życia rodzinnego. W naszym skomplikowanym świecie pomagajmy młodemu pokoleniu rozróżniać dobro od zła. Wyłączmy zatem telewizory, internet, a potem rozmawiajmy i czytajmy, czytajmy i rozmawiajmy".
Ks. Bartoszek przypomniał też, że Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach jest przestrzenią, w której rozwija się zarówno naukowa refleksja nad prawdą o Bogu, jak i prace badawcze dotyczące rodziny. Równolegle do badań naukowych wydział prowadzi studia na dwóch kierunkach: teologii oraz nauki o rodzinie. Dziękując ze wsparcie i współpracę z Wydziałem, ksiądz dziekan zaprosił diecezjan do korzystania z jego szerokiej oferty edukacyjnej i dydaktycznej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.