Problemy z Romami nie uzasadniają rasizmu

Zwierzchnicy religijni w Czechach ostrzegają przed uleganiem tendencjom rasistowskim.

W Czechach żyje 200 tys. Romów. W przeważającej większości są oni źle zintegrowani. Bywają obwiniani o kradzieże, wandalizm i handel narkotykami. Coraz częściej dochodzi też do konfliktów ze społecznością lokalną.

Nawiązują do tego we wspólnym oświadczeniu przewodniczący katolickiego episkopatu kard. Dominik Duka, główny rabin Czech Efraim Sidon i przewodniczący Ekumenicznej Rady Kościołów pastor Joel Ruml. Przyznają, że problemy istnieją. Przestrzegają jednak przed uogólnianiem i stosowaniem zasady odpowiedzialności zbiorowej.

Taką logiką kierowali się uczestnicy wielu antyromskich demonstracji, które w tym roku miały miejsce w różnych czeskich miastach. „W odróżnieniu od podobnych akcji z przeszłości, w których uczestniczyli niemal wyłącznie ekstremiści, tym razem w manifestacjach wzięło udział wielu obywateli, którzy nie są ekstremistami” – czytamy w oświadczeniu czeskich zwierzchników religijnych. Zjawisko to uważają oni za bardzo niebezpieczne. Prowadzi ono bowiem do legitymizacji rasizmu. Sygnatariusze oświadczenia przypominają, że postawa taka jest sprzeczna z podstawowymi zasadami chrześcijaństwa i judaizmu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11